Via Baltica mglista jak fatamorgana
W rządowym "Programie budowy dróg i autostrad na lata 2014 - 2020" nie ma raczej miejsca dla budowy międzynarodowej trasy Via Baltica - informuje "Nasz Dziennik".
Z planów resortu transportu wynika bowiem, że ciężar budowy tej drogi chce on przerzucić na Komisją Europejską, włączając ją do instrumentu infrastrukturalnego "Łącząc Europę". Wiadomo jednak, że budżet tego programu jest stale obcinany.
Zdaniem podlaskich parlamentarzystów, którzy wielokrotnie w sprawach tej inwestycji interweniowali zarówno w resorcie transportu jak i w Sejmie, z tego budżetu trasy raczej się nie zbuduje.
Budowę polskiego odcinka Via Baltica między Warszawą a granicą z Litwy planuje się od roku 1986 - czytamy w gazecie.