Wjechali autem do lasu. "Nawet leśniczy się zdziwił, a widział już wiele"
Wiosna i lato to czas, kiedy wiele osób chętnie wybiera się na wycieczki do lasu. Często korzystamy wtedy z samochodów. Kolejną grupę amatorów jazdy po lesie tworzą offroadowcy. Należy jednak pamiętać, że wjazd autem do lasu jest ograniczony i może wiązać się z konsekwencjami.
Piękną majówkową pogodę wykorzystali m.in. fani offroadu, dla których jazda po Bieszczadach należy do ulubionych rozrywek. Niestety, nie zawsze jest to rozrywka zgodna z prawem. Jak doniosło w mediach społecznościowych Nadleśnictwo Cisna Lasy Państwowe, Straż Leśna zatrzymała samochody terenowe, które wjechały naprawdę wysoko.
Cała sprawa wywołała zresztą duże kontrowersje. Komentujący wskazywali, że samochody terenowe mniej niszczą teren niż ciężkie pojazdy Lasów Państwowych, które prowadzą w górach zrywkę drzew, w Bieszczadach często w pobliżu siedlisk niedźwiedzi. Wskazywali również, że konieczne jest wyznaczenie tras, którymi samochody terenowe mogłyby się legalnie poruszać, co rozwiązałoby problem. A jak sytuacja wygląda dziś?
Zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt 8 ustawy o lasach drogi leśne, to "drogi położone w lasach niebędące drogami publicznymi w rozumieniu przepisów o drogach publicznych". Z zasady po drogach leśnych nie wolno poruszać się pojazdami silnikowymi, motorowerami, motocyklami, quadami, a nawet konno (poza wyznaczonymi szlakami). Wyjątek stanowią drogi publiczne oznaczone odpowiednimi znakami, np. ograniczenie prędkości, kierunek do miejscowości, informacja o odległości. Zakaz wjazdu do lasu obowiązuje przez cały rok, niezależnie od zagrożenia pożarowego.
Wjazd do lasu jest dozwolony dla:
- Właścicieli lasów na terenie ich posesji leśnych.
- Pracowników nadleśnictwa w ramach obowiązków służbowych.
- Służb ratunkowych w razie potrzeby.
- Osób niepełnosprawnych poruszających się pojazdami przystosowanymi do ich potrzeb.
- Właścicieli pasiek zlokalizowanych na terenie lasu w celu prac związanych z utrzymaniem pasiek.
- Osób posiadających odpowiednie zezwolenia: W niektórych przypadkach, np. na potrzeby prowadzenia działalności gospodarczej, można uzyskać zezwolenie na wjazd do lasu.
Informacje na temat procedury ubiegania się o zezwolenie można uzyskać w nadleśnictwie właściwym dla danego terenu.
Nawet na drogach publicznych w lesie nie można parkować byle gdzie. Parkowanie dozwolone jest tylko w wyznaczonych miejscach. Informacje o takich lokalizacjach można znaleźć na stronach internetowych nadleśnictw lub na tablicach informacyjnych w lesie. Parkowanie w niewłaściwym miejscu może skutkować mandatem lub odholowaniem pojazdu. Wjeżdżając do lasu, należy kierować się zasadą ostrożności i szanować przyrodę. Nie wolno śmiecić, hałasować ani niszczyć roślinności. Przed wyjazdem do lasu warto sprawdzić stronę internetową danego nadleśnictwa. Można tam znaleźć informacje o aktualnych zagrożeniach, trasach turystycznych i miejscach parkingowych.
Strażnik leśny lub inny funkcjonariusz może nałożyć mandat za wjazd do lasu w wysokości do 500 zł. W skrajnych przypadkach sprawa może trafić do sądu, a kara może wynieść nawet 5 tys. zł. Ryzykujemy też mandatem w wysokości 500 zł za niszczenie roślinności - parkowanie np. na poboczu może być uznane właśnie za takie wykroczenie. Trzeba pamiętać, to my jesteśmy gośćmi w lesie i niewłaściwe zachowanie, np. pozostawienie auta w nieoznaczonym miejscu nawet na drodze leśnej, po której można jeździć, może utrudniać np. migrację zwierząt.
Dodatkowo, strażnik leśny może odholować nielegalnie zaparkowany samochód na koszt jego właściciela. Funkcjonariusze są szczególnie "uczuleni" na rozjeżdżających drogi leśne motocyklistów i osoby poruszające się na quadach, w ich wypadku zdarzenie często nie kończy się samym mandatem, ale sprawa trafia też do sądu, szczególnie, jeśli takie wykroczenie to recydywa.
Pamiętajmy, że las to miejsce, w którym możemy odpocząć i zrelaksować się na łonie natury. Szanujmy przyrodę i stosujmy się do obowiązujących zasad.