Dokąd obowiązuje ograniczenie prędkości na progu? To pułapka na kierowców
Czy jeśli znak ograniczenia prędkości stoi na tym samym słupku co znak ostrzegający o progu, to ograniczenie prędkości obowiązuje wyłącznie na progu? Czy po jego przejechaniu wolno już przyspieszyć, czy ograniczenie wcale się nie kończy? Okazuje się, że takie oznakowanie to prawdziwa pułapka dla kierowców.
Przed progami zwalniającymi często umieszczany jest znak "ograniczenie prędkości", na przykład do 20-30 km/h. Część kierowców wysnuła z tego wniosek, że ograniczenie prędkości dotyczy tylko progu zwalniającego, że jest prędkość z jaką możemy bezpiecznie pokonać próg, a potem można od razu dodać gazu.
To oczywiście nieprawda. Ograniczenie prędkości w takim przypadku ma taki sam zakres obowiązywania, jak każde inne. Obowiązuje zatem do najbliższego skrzyżowania albo do odwołania zakazu. To, że znak ograniczenia stoi na tym samym słupku, co znak ostrzegający o progu nie ma więc żadnego znaczenia, a próg, w przeciwieństwie do skrzyżowania, nie kasuje ograniczenia prędkości.
Wynika to z § 32 pkt. 2 Rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych, które stanowi:
Nie należy sugerować się tym, że znak ograniczenie prędkości umieszczony jest razem ze znakiem ostrzegającym o progu zwalniającym. Nie istnieje przepis, który określałby specyficzny zakres obowiązywania ograniczenia prędkości w przypadku progów zwalniających. Jednoznacznie określa to wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach (sygn. IISA/Ke386/16 z dnia 28.06.2016 r.):
Progi zwalniające stosuje się w celu spowolnienia ruchu pojazdów na szczególnie niebezpiecznym odcinku drogi, a nie na samym progu. Zasadniczym błędem wielu kierowców jest więc natychmiastowe przyspieszanie po minięciu jednego progu i hamowaniu przy następnym.