Przerwa w egzaminach na prawo jazdy. Ile potrwa?
Obowiązujące od soboty nowe przepisy dotyczące egzaminów na prawo jazdy oznaczają nie tylko zupełnie nowy system egzaminowania teoretycznego kandydatów na kierowców, ale także kompletną rewolucję organizacyjną dla ośrodków ruchu drogowego.
Dotyczy ona przede wszystkim systemu teleinformatycznego - wyjaśnia Informacyjnej Agencji Radiowej dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Siedlcach Jacek Kobyliński.
Zmienia się zarówno system zapisywania na egzamin, przeprowadzania tego egzaminu, jak i późniejszego rozliczania go. Nowe procedury wiążą się z wymianą sprzętu i zmianą operatora systemu dlatego wiele ośrodków w najbliższych dniach będzie nieczynnych.
Zamknięte są między innymi wszystkie WORD-y na Mazowszu. Do środy nie pracują ośrodki w Warszawie i Ciechanowie, do piątku w Płocku i Ostrołęce a do soboty przerwa potrwa w Radomiu i Siedlcach.
W tym czasie zarówno egzaminatorzy, jak i pracownicy obsługujący system przejdą specjalne szkolenia. Jak tłumaczy Jacek Kobyliński chodzi o to, by uniknąć błędów i nieporozumień. Dodaje zarazem, że wcześniej zmian nie można było przeprowadzić ponieważ trwające 18 stycznia do późnych godzin wieczornych egzaminy prowadzone były na oprogramowaniu innego operatora.
Mazowieckie WORD-y, jak również osiem innych, które jako nowego operatora wybrały Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych mogą być pewne, że już po uruchomieniu nowego systemu będą mogły egzaminować kandydatów na kierowców bez przeszkód. Takiej gwarancji nie ma obecnie 35 ośrodków, które podpisały umowy z Instytutem Transportu Samochodowego. Ta firma nie ma bowiem dostępu do bazy danych o kandydatach na kierowców, prowadzonej przez starostów.
Dane zawarte w tworzonych tam profilach kierowców są niezbędne by można było kogokolwiek dopuścić do egzaminu. Tą bazę również prowadzi PWPW. ITS uważa, że powinni mieć zagwarantowany do niej dostęp bezpłatnie, natomiast PWPW domaga się zapłaty jak od podmiotu komercyjnego.
Obecnie brak między porozumienia między obiema firmami, co może oznaczać, że w większości ośrodków egzaminy mogą być wstrzymane na znacznie dłużej niż kilka dni.