Jechał 107 km/h w terenie zabudowanym - kierowca stanie przed sądem

Jechał za szybko, wymijał wysepkę z lewej strony i wyprzedzał na zakręcie. Teraz za swoje czyny 65-letni kierowca Renault Trafic będzie odpowiadał przed sądem.

W środę 19 stycznia policjanci z grupy "Speed" w trakcie patrolowania dróg w okolicach Gorzowa Wielkopolskiego zarejestrowali bardzo niebezpieczne zachowanie 65-letniego kierowcy minibusa.

W miejscowości Lubno  kierując Renaut Trafic poruszał się z nadmierną prędkością wyprzedzając inny pojazd na niebezpiecznym zakręcie. Do tego mężczyzna przekraczał podwójną linię ciągłą a nawet ominął lewą stroną oznakowaną wysepkę z wyodrębnionym przejściem dla pieszych.

Wszystko nagrał policyjny wideorejestrator zamontowany w radiowozie gorzowskich policjantów. Za rażące naruszenie przepisów drogowych kierowca minibusa stracił prawo jazdy a do tego funkcjonariusze skierowali do sądu wniosek o ukaranie za popełnione wykroczenia.

Reklama

 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Renault Trafic | przekroczenie predkości | kontrola drogowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy