Viper z Polski spłonął na A4

We wschodniej Saksonii, niedaleko granicy z Polską doszło kilka dni temu do tragicznego wypadku.

Reklama

Jadący w stronę Zgorzelca, zarejestrowany w Polsce (prawdopodobnie w Krakowie) czarny, lub ciemno granatowy dodge viper wypadł w pobliżu zjazdu w kierunku Burkau z autostrady, rozerwał siatkę ochronną, i z olbrzymią siłą uderzył w drzewo. W całkowicie zniszczonym samochodzie spłonęło dwóch młodych mężczyzn, mieszkańców Krakowa (Jacek i Michał. Ten drugi osierocił 1,5 roczne dziecko).

Według policji w wypadku mógł uczestniczyć inny zarejestrowany w Polsce samochód, białego koloru audi A6 lub A8. Zapewne jest uszkodzone z przodu. Oba samochody były widziane wcześniej kilka kilometrów od miejsca wypadku. Jechały bardzo szybko.

Niemieccy funkcjonariusze szukają świadków tego tragicznego wypadku. Na informacje czekają pod numerem 03591/367-0.

Film z tego tragicznego wypadku pochodzi z internetowych stron LauzitzNews.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy