Twarda walka na luźnej nawierzchni
Wczorajszy pierwszy etap Rajdu Kormoran składał się z ośmiu odcinków specjalnych o łącznej długości 141,76 km w tym dwa najdłuższe oesy przejeżdżane dwukrotnie po 26 km każdy. Nie był to na pewno łatwy etap dla zawodników, czego najlepszym dowodem jest liczba załóg, które odpadły z rywalizacji. Z 56 aut do jutrzejszej etapu nie przystąpi aż 16. Pozostała czterdziestka, będzie zmagać się dzisiaj na dwóch krótkich odcinkach także przejeżdżanych dwukrotnie: Jankowo - Cerkiewnik oraz Wójtowo - Niekielkowo. Tutaj możesz zobaczyć już pierwszą część galerii Rajdu Kormoran
Wczorajszy pierwszy etap Rajdu Kormoran składał się z ośmiu odcinków specjalnych o łącznej długości 141,76 km w tym dwa najdłuższe oesy przejeżdżane dwukrotnie po 26 km każdy. Nie był to na pewno łatwy etap dla zawodników, czego najlepszym dowodem jest liczba załóg, które odpadły z rywalizacji.
Z 56 aut do jutrzejszej etapu nie przystąpi aż 16. Pozostała czterdziestka, będzie zmagać się na dwóch krótkich odcinkach także przejeżdżanych dwukrotnie: Jankowo - Cerkiewnik oraz Wójtowo - Niekielkowo.
Już od pierwszego odcinka specjalnego prowadzenie w rajdzie objął Krzysztof Hołowczyc z nowym pilotem Łukaszem Kurzeją. Za nim plasują się Janusz Kulig z Jarkiem Baranem oraz Leszek Kuzaj z Andrzejem Górskim. Znakomite czwarte miejsce ze stratą 33,1 sekundy do Leszka Kuzaja zajmuje Łukasz Sztuka i Zbigniew Cieślar reprezentujący barwy Shell Helix Seat Sport Polska. Załoga Seata przez cały dzień toczyła zacięty i wyrównany bój z pozostałymi załogami w autach WRC. Różnice czasowe pierwszej czwórki nawet na najdłuższych oesach wynosiły zaledwie kilka sekund.
Łukasz Sztuka trzykrotnie uzyskał trzeci czas na odcinku specjalnym, a podczas ostatniej próby był drugi - lepszy rezultat osiągnął tylko Hołowczyc.
Łukasz Sztuka: Przez cały dzień jechało mi się znakomicie. Ściganie się tym samochodem po tak wspaniałych trasach, to dla mnie ogromna radość. Pod koniec dnia do końca udało mi się lepej wyczuć samochód i nieco zmieniłem technikę jazdy, która okazała się jeszcze bardziej skuteczna. Podczas jutrzejszego etapu będziemy testować różne opcje ustawienia samochodu, których jest całe mnóstwo i postaramy się uzyskiwać podobne rezultaty, jak dziś. Oczywiście wcale nie oznacza to, że będziemy jechać wolno - ostra walka będzie trwać do końca!
W grupie N bardzo dobrze spisywał się przez cały dzień Marcin Turski (Mitsubishi Lancer Evo). Na Kormoranie od samego początku jechał spokojnie i to on prowadzi wśród "n-grupowiczów". Drugi jest Paweł Dytko (Mitsubishi Lancer Evo), a trzeci Michał Bębenek (Mitsubishi Lancer Evo).
Wyniki po OS8 (9.2km) - GOŁOGÓRA => GAMERKI WLK. - start: 29.06, godz. 18:05
1. Hołowczyc Peugeot A8 1:13:16.9
2. Kulig Ford A8 +00:42.5
3. Kuzaj Toyota A8 +01:03.2
4. Sztuka Seat A8 +01:36.1
5. Kuchar Toyota A8 +03:26.4
6. Turski Mitsubishi N4 +05:22.1
7. Dytko Mitsubishi N4 +05:33.2
8. Bębenek Mitsubishi N4 +06:30.3
9. Przybylski Hyundai A8 +06:43.5
10. Frycz Mitsubishi N4 +07:13.9
Tutaj możesz zobaczyć już pierwszą część galerii Rajdu Kormoran