Straż Graniczna odzyskała skradzione samochody
Podczas weekendu funkcjonariusze Nadodrzańskiego Oddziału SG odzyskali dwa skradzione w Niemczech samochody - kampera i osobowe mitsubishi o łącznej wartości 430 tys. zł. Ich kierowcami byli młodzi Polacy - poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Nadodrzańskiego Oddziału SG Joanna Konieczniak.
Pierwsze auto po pościgu na dk 32 zatrzymali w sobotni poranek funkcjonariusze z Zielonej Góry. Kamperem kierował 22-latek mający sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
"Okazało się, że kamper wart ćwierć miliona zł został skradziony kilka godzin wcześniej w Berlinie. Pojazd wraz z kierowcą został przekazany zielonogórskim policjantom, którzy będą prowadzić dalsze dochodzenie w sprawie tej kradzieży" - powiedziała rzeczniczka.
Tego samego dnia, kilka godzin później, funkcjonariusze ze Wspólnej Polsko-Niemieckiej Placówki w Świecku wytypowali do kontroli jadący w głąb Polski samochód osobowy marki mitsubishi. Jego kierowca nie zatrzymał się na wezwanie i zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został zatrzymany.
Jak się okazało autem kierował 21-letni Polak, a mitsubishi wycenione na 180 tys. zł skradziono w Niemczech. W samochodzie znaleziono oryginalne niemieckie tablice rejestracyjne od tego pojazdu.
21-latek został zatrzymany i przekazany policjantom ze Słubic.