Niepowtarzalne białe porsche cayenne

Takiego samochodu na krakowskich Targach Tuning Show jeszcze nie było! To prawdziwa perełka tegorocznej wystawy.

Niepowtarzalne Porsche Cayenne to auto, które musisz zobaczyć z bliska by sprawdzić, czy jest prawdziwe. Wygląda bowiem jak z gry komputerowej, przyciąga jak magnes, kusi jak plaża w słoneczny, upalny dzień, ma prawdziwie piekielną moc oraz koła prosto z Las Vegas.

Porsche Cayenne, Range Rover, czy Cadillac?

W obliczu takiego wyboru niejeden kierowca miałby spory dylemat. Podobnie było z Łukaszem, który najpierw dokładnie przestudiował osiągi, spalanie, awaryjność i przystępność ceny poszczególnych samochodów, a następnie zaufał spadkobiercom Ferdinanda Porsche. Wersja modelu - 955, którą kupił pod koniec 2009 roku nie spełniała wszystkich oczekiwań. Na pierwszy ogień poszły więc zderzaki, nadkola, lampy, klapa z tyłu, światła i układ wydechowy. Wymieniono je na elementy charakterystyczne dla nowszego modelu - 957.

Reklama

Wiosną 2010 roku samochód wyjechał na nowych, 22 calowych felgach w chromie amerykańskiej firmy Eagle Racing (z hamulcami EBC red stuff - niebrudzącymi felg) oraz z nowym zestawem car audio. W oryginalnym 3 drożnym zestawie BOSE nie było odtwarzacza mp3, więc zamieniono go na Alpine w520 z 7 calowym wyświetlaczem. Dołożono skrzynię basową i mały wzmacniacz. Specjalnie wyprodukowany, zestrojony pod moc i pojemność silnika magnetyzer zapewnił Cayenne 390 koni mechanicznych! Mimo dużej masy jest więc niezwykle dynamiczny

Każdy chce go dotknąć

Czarny seryjny kolor, choć efektowny, został zmodyfikowany na bardziej radosny. Samochód został oklejony folią ze strukturą 3d, co jeszcze niedawno było wielką nowością, bo nikt tego nie robił. Tak więc, jako drugie auto w Polsce zostało oklejone najdroższą folia HEXXISA Carbon o kolorze białej perły kameleon, która pod słonce ma różowo fioletowe refleksy. Auto do dzisiaj przyciąga jak magnes. Każdy chce je dotknąć, co kończy się w ten sposób, ze po pokazach widnieją na nim setki linii papilarnych palców i odbitych rąk...

Stworzony. by zwyciężać

W październiku 2011 samochód wziął udział w prestiżowych zawodach tuningowych Wojna Północ - Południe mających wyłonić najlepiej zmodyfikowany samochód w Polsce. Od tamtego momentu projekt Łukasza nabrał tuningowego rozpędu. Zostało zamontowane zawieszenie gwintowane BC racing (ściągane specjalnie na zamówienie z Londynu) co usztywniło układ jezdny i obniżyło samochód. Efekt? 1 miejsce w finale Wojny Północ - Południe w swojej klasie GERMAN& VAG oraz 7 miejsce w generalnej klasie TOP 10 całego sezonu.

Tytuły i wyróżnienia na zawodach i wystawach z 2011 roku przyspieszyły kolejne modyfikacje. Wnętrze obszyto najlepszej jakości skórą stosowaną przez ferrari i porsche - wzór w czarną kratkę. Przebudowano także drzwi pod nowe, cztery 250 watowe, trójdrożne zestawy JBL. Łączna moc 1 400 wat to efekt zestawu złożonego m.in. z wyżej wspomnianych zestawów, 4 kanałowego wzmacniacza JBL o dużej mocy, zabudowy w bagażniku z 2 wzmacniaczami, kondensatorem 2.5 farrada i 4 zwrotnicami do zestawów w drzwiach.

Dwie felgi pomalowano na biało, a dwie zostały w chromie, co dało ciekawy i nietypowy efekt. Następnie poszerzono nadkola z porsche GTS, odświeżono komorę silnika, malując plastiki na czerwono.

Pracowita zima

Przez zimę w Cayenne poprawione zostały wszystkie plastiki, odświeżone lampy i elektryka. Ponieważ zawieszenie gwintowane nie dawało spodziewanego obniżenia, zamontowano pneumatyczne na bazie zawieszenia BC RACING. Instalacja posiada 2 kompresory, 40 litrową butlę schowaną w miejsce koła zapasowego, 4 superszybkie zawory, poduszki Rubena, pilot AVS do sterowania wysokością umożliwiający przechylanie auta w każda stronę i sterowanie każdym kołem z osobna.

Ponadto samochód ma, wykonane na specjalne zamówienie, felgi typu stragged z kutego aluminium. Ich wymiary (9,5 cala przód i 11 cali tył, rozmiar 22 cale), sprawiają, że są to najprawdopodobniej największe trzyczęściowe felgi w Polsce. Felgi zostały wykute i wycięte w Las Vegas i dostarczone do kraju wraz z osprzętem (śrubami i dystansami). Ich montaż i spasowanie, w samochodzie z napędem na 4 koła i airridem był dużym wyzwaniem, któremu sprostała profesjonalna firma TROLGUM. Na przemalowane na perłowy kolor felgi, zostały założone opony Jokohama Advance o profilu 30, stosowane przez firmę tubingową Gemballa. Całości dopełniają wykonane na zamówienie dekielki firmy TUNINGKINGZ pokryte prawdziwym złotem. Pełne dopracowanie techniczne i wizerunkowe felg i opon zajęło łącznie 3 miesiące.

To jeszcze nie koniec

Łukasz chce, aby jego Porshe stało się tuningową definicją perfekcji. Na najbliższy rok zaplanował m.in.: jeszcze większe obniżenie przedniego zawieszenia, przebudowę przedniego zderzaka (będzie to połączenie zderzaka Porsche GTS z dokładkami cargraphic i kierunkowskazami LED firmy TECH ART.), obszycie sufitu, kompletną przebudowę car-audio z zastosowaniem siłowników i ruchomych szuflad, zastąpienie przeźroczystego dachu 40 calowym monitorem LED, który pozwoli na oglądanie (w pozycji leżącej) filmów z odtwarzacza Blu-Ray lub granie na Playstation3. Dodatkowo w planach jest instalacja wydechu TECH ART z regulowanym dźwiękiem układu wydechowego, koła zostaną przemalowane na inny kolor, dokonana zostanie także kompletna przebudowa komory silnika w skórze i chromie.

Dowiedz się więcej na temat: Porsche Cayenne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy