List z Morza Północnego w sprawie fotoradaru

Chciałbym sie czegoś poradzić. Sprawa dotyczy "prywatnych fotoradarow" zainstalowanych przez burmistrza gminy Rewal.

Otóż jestem jednym z tych, którzy dostąpili zaszczytu bycia sfotografoanym przez w/w radar.

Na podstawie Waszego artykułu, który sie ukazał dniu 08.12.2005 napisałem odwołanie.

Obecnie jestem w morzu, ale do domu zaczęły przychodzić wezwania z Sadu Gockiego, których żona nie przyjmuje. Jestem uczciwym obywatelem, wiec nie spodziewam się wezwań w innej sprawie. Jedyne co może mnie dotyczyć to właśnie sprawa "prywatnych fotoradarów".

Proszę mi napisać czy juz zetknęliście się z podobnym problemem?

Skoro na podstawie Waszego artykułu wezwanie jest bezprawne to dlaczego otrzymuje od nich wezwania. Jeśli możecie to proszę o przedstawienie algorytmu postępowania w celu uniknięcia dodatkowych problemów.

Reklama

Pozwalam sobie załączyć załącznik z odwołaniem jakie zostało wysłane do Straży Miejskiej w Rewalu. Serdecznie pozdrawiam z Morza Północnego.

Powyżej zamieściliśmy list naszego Czytelnika. Dotyczył on tekstu, który otrzymaliśmy z Polskiej Agencji Prasowej 8 grudnia ubiegłego roku. (TUTAJ ten tekst).

Co sądzisz o tej sprawie?

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy