Dobry występ GT3 Poland na Węgrzech
Super czasy, wielka rywalizacja oraz największe emocje, to tylko kilka przymiotników, jakie opisują inaugurację sezonu wyścigowego na węgierskim torze Hungaroring w ramach Porsche GT3 Cup Challenge Central Europe, w której w tym roku bierze udział polski zespół GT3 Poland.
Podczas weekendu 25-27 kwietnia kierowcy GT3 Poland odbyli dwie sesje treningowe, kwalifikacje, oraz dwa wyścigi Porsche GT3 Cup CCE oraz wyścig w ramach FIA CEZ Championship.
Za kierownice Cupowych Porsche zasiedli Jarosław Budzyński, Marcin Jedliński, Stanisław Jedliński oraz Rafał Mikrut.
Po bardzo emocjonującej sobocie, zawodnicy przystąpili do zmagań, podczas niedzielnych wyścigów, mocno podbudowani. Tym razem podobnie jak w pierwszym wyścigu wielką klasę pokazał Jarosław Budzyński, który zaliczył drugie podium podczas jednego weekendu. Druga pozycja w klasie Silver po bardzo zaciętej rywalizacji była dużym sukcesem.
Jarosław Budzyński: " To był wyścig pogoni i ostrej zaciętej walki z tureckimi zawodnikami Cengizem i Cenkiem i Rafałem Mikrutem. Na starcie nieco zaspałem i spadłem za tureckich kolegów. Na 5/6 okrążeniu zaatakowałem. Udało się, ponieważ wyprzedziłem Cenka i wskoczyłem na drugie miejsce w klasie. W międzyczasie doszedł mnie Rafał, ale obroniłem się i już do mety dowiozłem druga pozycję z czego jestem niesamowicie zadowolony. Udało się również podczas wyścigu poprawić o 1 sekundę czas okrążenia, dlatego muszę być zadowolony wywożąc dwa trofea z Hungaroringu."
Najszybszym zawodnikiem GT3 Poland, okazał się Rafał Mikrut, który podczas niedzielnego wyścigu, a w zasadzie pogoni po zepsutym starcie, osiągnął życiowy wynik czasowy, co warte podkreślenia podczas samego wyścigu!
Rafał Mikrut: "Nie odpuszczać, to chyba najlepsze co mogłem zrobić podczas niedzielnego wyścigu. Zepsułem start, zgasło mi auto i w efekcie pojechałem ostatni. Ta sytuacja mocno mnie zmotywowała i wziąłem się do roboty. Jak widać uzyskałem czas życia na Hungaroringu podczas wyścigu. W życiu jeszcze nie wyprzedziłem podczas walki na torze tylu zawodników przebijając się do przodu. Udało mi się dojść nawet Jarka. Szliśmy łeb w łeb ale na jednym okrążeniu Jarek wywiózł mnie, ja przepałowałem zakręt i przede mnie wskoczył Cenk Ceyişakar. Spadłem z 3 pozycji w klasie Silver na 4 miejsce i tak dojechałem już do mety. Cieszę się z tego wyścigu bo była walka, ale szkoda, że straciłem na starcie. Tu wszystko zostało postawione na jedną kartę.
Marcin Jedliński, w drugim starcie GT3 Cup CCE, zajął 15 lokatę, a jego ojciec Stanisław, wywalczył 17 miejsce na koniec wyścigu, pokonując po raz drugi tego samego weekendu swojego największego konkurenta, Juliusza Sytego.
Oprócz serii Porsche, Jarosław Buzyński, reprezentujący GT3 Poland wystartował w niedzielę do wyścigu FIA CEZ Circuit Championship, w którym zajął 9 miejsce w klasyfikacji generalnej.
Jarosław Budzyński. "W drugim wyścigu zaliczanym do FIA CEZ Championship, jechałem już całkowicie bez ciśnienia. Udało się zając 9 miejsce w klasyfikacji generalnej i 4 w GTC. To był weekend świetnej zabawy. Szkoda, że w sobotę wyścig nie poszedł po mokrym, bo mogło wyjść jeszcze lepiej. Teraz myślami jestem już w Poznaniu podczas rundy WSMP, a następnie rundy GT3 Cup Challenge.
Kolejne zmagania zespołu już w dniach 23-25 maja na Torze Poznań, gdzie zawodnicy wystartują w cyklu Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski.
WYŚCIG 2 (12 okrążeń)
1. Marco Klein (A) 22.34,351
2. Lukas Schreier (D) +1,487
3. Andrzej Lewandowski (PL) +17,032
4. Stefan Biliński (PL) +19,275
5. Csaba Walter (H) +20,885
6. Adam Gładysz (PL) +21,545
7. Rolf Ineichen (CH) +21,751
8. Cengiz Oguzhan (TR) +44,653
9. Jarosław Budzyński (PL) +48,541
10. Cenk Ceyişakar (TR) +49,474
11. Rafał Mikrut (PL) +49,896
12. Mark Ineichen (CH) +51,235
13. Yadel Oskan (TR) +1.03
14. Grzegorz Moczulski (PL) +1.03
15. Marcin Jedliński (PL) +1.04
16. Arif Suyabatmaz (TR) +1.17
17. Stanisław Jedliński (PL) -1 okr.
18. Juliusz Syty (PL) -2 okr.