Motocykl od Ferrari?
Fanatycy dwóch kółek nie raz wyobrażali już sobie, jak wyglądał by motocykl zaprojektowany przez Ferrari.
Tym razem swoją wizję takiego wynalazku przedstawił Izraelczyk - Armir Glink. W jego głowie zrodził się pomysł motocykla napędzanego silnikiem V4, który miałby powstać na bazie V12 z ferrari enzo.
Jak przystało na ferrari - motocykl ma wielofunkcyjną kierownicę, a na zbiorniku paliwa umieszczono dotykowy wyświetlacz LCD inspirowany kokpitem bolidów F1 i myśliwca F16 (złośliwcy twierdzą, że w Izraelu o wiele łatwiej spotkać tego ostatniego, niż ferrari).
Oczywiście motocykl nie ma szans, by wejść do produkcji, ale trzeba przyznać, że wygląda ciekawie.