Opel Combo

Pojazd miał premierę w październiku 1993 roku jako dostawcza odmiana Opla Corsy. 

Chcąc zaspokoić rosnące zapotrzebowanie na kombivany, w 1995 Opel wprowadził 5-drzwiwy osobowy wariant – Combo Tour. Oprócz rynku europejskiego auto ruszyło także na rynki w Chile, Australii, Nowej Zelandii i Chin.

W marcu 2001 roku wypuszczono drugą generację modelu. W 2003 przeszła lifting. Ona również bazuje na Oplu Corsie. 

Trzecią generację zaprezentowano w roku 2011 roku jako bliźniaczy model Fiata Doblo. Auta różnią atrapa chłodnicy i zderzak.

Opel Combo IV zadebiutował w marcu 2018 roku. W 2021 roku stworzono jego wersję elektryczną. Czwartą generację opracowano jako bliźniaka Citroena Berlingo, bo od roku 2017 Opel jest częścią koncernu PSA Peugeot Citroen.

Pierwszą generacją (1993) charakteryzuje poszerzona kabina ładunkowa, w której można przewozić europalety. Combo B oferuje podwójne drzwi z możliwością blokady.

Druga generacja (2002) bazuje na Corsie C. To zarówno praktyczny samochód osobowy, jak i mały pojazd dostawczy. Jest dostępny jako furgon i kombivan. Korzysta z płyty podłogowej Gamma.

Trzecia generacja (2011), inspirowana Fiatem Doblo, jest produkowana w Turcji. Jej podstawowe wyposażenie obejmuje np. poduszkę powietrzną kierowcy, elektrycznie regulowane szyby przednie, ABS i wspomaganie układu kierowniczego.

Czwartą generację (2018) stworzono według zupełnie nowej koncepcji, odrębnej od modeli Corsa i Doblo. Ma większe wnętrze. Przygotowano 3 warianty długości auta. Najdłuższy przewiezie aż 7 osób. Wariant osobowy nazywa się Opel Combo Life.

Auto ma silnik typu SOHC. Najnowszy model dysponuje silnikiem 1.2 Turbo (131 KM 96 kW) lub dieslem 1.5 (131 KM 96 kW). Maksymalna pojemność bagażnika wynosi 2126 l. Pierwsza generacja otrzymała 3 silniki benzynowe: 1.2 i (45 KM 33 kW), 1.4 i (60 KM 44 kW), 1.4 Si (82 KM 60 kW) i jeden Diesla: 1.7 D (60 KM 44 kW). Miała 2 miejsca. Nowa generacja ma ich już 5.

Kierowcy chwalą zawieszenie, silnik, przeniesienie napędu oraz karoserię auta. Wadą jest układ elektryczny. Jeszcze trzecia generacja była krytykowana za kiepskie silniki, zawieszenie, układ hamulcowy czy napęd, jednak kolejna rozwiązała te problemy. Mimo to wciąż występują usterki, np. czujnika oczyszczania spalin.