Team Lotus rzuca wyzwanie Renault

Szef techniczny Teamu Lotusa, Mike Gascoyne w wypowiedzi dla BBC rzuca wyzwanie zespołowi Roberta Kubicy. Brytyjczyk jest pewien, że jego ekipa pokona w ostatecznym rozrachunku zespół Renault.

Wygląda na to, że mamy kolejną wojnę psychologiczną w stawce zespołów rywalizujących w Formule 1. Kilka dni temu Luca di Montezemolo, prezydent Ferrari, skrytykował postępowanie stajni Red Bull Racing, nazywając zachowanie ekipy z Milton Keynes "niegodnym mistrzów".

Stało się to po tym, jak konsultant Red Bull Racing Helmut Marko powiedział, że Sebastian Vettel musiałby być głupi, żeby jeździć w barwach zespołu z Maranello.

Tym razem może dojść do zgrzytu na linii Team Lotus i Lotus Renault. Wszystko za sprawą słów, jakie wypowiedział na antenie BBC Mike Gascoyne. Brytyjczyk najwyraźniej chciał sprowokować szefostwo Lotus Renault rzucając wyzwanie ekipie z Enstone.

Reklama

"Wierzę w nasz program rozwojowy i wiem dokąd zmierzamy z punktu widzenia inżynierii. Nasze cele są coraz bardziej ambitne i jest w tym coś osobistego. Na pewno przed końcem sezonu chcemy pokonać Renault i myślę, że możemy to zrobić. Musimy znaleźć się w środku stawki i ścigać się z Toro Rosso, Sauberem, Force India oraz Williamsem. Tegoroczny samochód jest znacznie bardziej nowoczesnym projektem niż jego poprzednik. Będzie to auto ze środka stawki. Jestem przekonany, że będzie wielkim krokiem naprzód. To początek procesu, który ma umożliwić Teamowi Lotusa zbliżenie się do czołówki F1" - podkreślił Gascoyne w wywiadzie dla BBC.

Szef inżynierów skomentował też spór pomiędzy zespołami Lotus Renault i Teamem Lotus o używanie nazwy Lotus.

"Sprawa jest jasna. W stawce znajdują się dwa samochody Lotusa, zgłoszone przez Team Lotusa oraz dwa auta Renault, zgłoszone przez konstruktora noszącego nazwę Renault. Z pewnego powodu Grupa Lotusa postanowiła ich sponsorować" - zaznaczył Gascoyne.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy