"Powalczymy z Renault i Ferrari!"

Dyrektor BMW Motorsport, Mario Theissen, pozytywnie ocenił zakończony w niedzielę sezon wyścigów Formuły 1.

Przypomnijmy, że niemiecki zespół, którego kierowcą jest Robert Kubica, zajął piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Polak z 6 punktami zdobytymi za trzecie miejsce na Monzy został sklasyfikowany na 16. miejscu.

Z oczkiem więcej na koncie zakończył sezon Jacques Villeneuve, którego Polak zastąpił w kokpicie bolidu BMW, zaś mający za sobą pełny sezon Nick Heidfeld był dziewiąty z 23 punktami.

Prezentujemy dzisiaj pierwszą część wywiadu z Mario Theissenem. Szef BMW Motorsport ocenia zakończony sezon i mówi o planach na przyszły rok. A już jutro część druga wywiadu, w której poruszony zostanie m.in. temat kierowców.

Reklama

Jak oceniacie zakończony sezon?

Przekroczyliśmy nasze oczekiwania. W pierwszym roku startów dwukrotnie stawaliśmy na podium. Jednak jeszcze istotniejsze jest to, że czyniliśmy stały postęp w przekroju całego sezonu. Jednak szczęśliwi będziemy dopiero wtedy, gdy zbliżymy się do czołowych zespołów.

Jakie były najważniejsze wydarzenia tego sezonu?

Zrobiliśmy duże postępy. Zaczynaliśmy z samochodem, który testowaliśmy w zimie. Następnie zwiększyliśmy zatrudnienie i nasz tunel aerodynamiczny zaczął działać na dwie zmiany, a pod koniec października będzie pracował już na trzy zmiany, czyli non stop. Realizacja tych planów kosztowała nas dużo pracy. Pracy, która na pierwszy rzut oka nie jest widoczna dla kibica Formuły 1. Z zewnątrz może się wydawać, że najważniejsze były miejsca na podium. Jednak dla mnie ważniejsze był postęp, który notowaliśmy przez cały sezon.

A jakie były niedoróbki?

Najgorzej oceniam te wyścigi, z których zostaliśmy wyeliminowani przez kolizje. Spotkało nas to na Indianapolis, w Stambule i Szanghaju, co kosztowało nas kilka punktów. Oczywiście nie jest dobrze również wtedy, gdy samochód się psuje, lub nie jest wystarczająco szybki na danym torze. Z tych zdarzeń można jednak czerpać naukę.

Co jest największą siłą zespołu BMW?

Jest ich wiele, trudno mi wskazać jedną, konkretną. W zeszłym roku tworzyliśmy plany na kilka najbliższych lat. W zimie udało się pozyskać kilku partnerów, którzy podzielili się z nami swoim doświadczeniem oraz wsparli finansowo. W trakcie sezonu dopracowaliśmy się bardzo obiecującego zespołu kierowców. I wreszcie mogliśmy zobaczyć pierwsze efekty tej rocznej pracy.

A w czym zespół musi się jeszcze poprawić?

Jesteśmy dopiero w połowie naszego dwuletniego planu, który zakłada zbliżenie się do czołowych zespołów. Nacisk będzie położony na rozwój techniczny. Przy wsparciu fabryki i wykorzystaniu fachowców, których zatrudniamy, osiągnięcie celu będzie możliwe pod koniec przyszłego roku.

Jak przebiegają prace budowlane w ośrodku w Hinwil?

Obecnie jest duży rozdźwięk między nowoczesnym tunelem aerodynamicznym i resztą budynków. Dlatego kończymy nowe budynki, które powinny być gotowe za kilka tygodni. Przeprowadzimy się do nich przed końcem przyszłego roku.

Ilu nowych pracowników zatrudnił zespół i ilu jeszcze szukacie?

Do tej pory zatrudniliśmy 100 z planowanych 150 osób. Rekrutacja przebiega zgodnie z planem.

Kiedy rozpoczęły się prace nad BMW Sauber F1 na rok 2007?

Pierwsze plany dotyczące nowego samochodu pojawiły się w maju. Od sierpnia prace nad nowym modelem przebiegają w tunelu aerodynamicznym w Hinwil. Zaś od września całkowicie skoncentrowaliśmy się na budowie tego auta.

Już jutro druga część wywiadu, w której Mario Theissen powie m.in. o roli Roberta Kubicy w zespole BMW.

cdn...

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: theissen | BMW | Ferrari
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy