Groźny wypadek Kubicy!
Robert Kubica z teamu BMW-Sauber miał groźny wypadek na 27. okrążeniu wyścigu o Grand Prix Kanady w Montrealu.
Na 27 okrążeniu, w czasie dojścia do 10. zakrętu bolid Polaka opuścił tor, po czym uderzył w bandę i kilkukrotnie przekoziołkował w powietrzu.
BMW Roberta zostało doszczętnie rozbite a kibice zamarli z przerażenia, gdy uwięziony we wraku Kubica przez kilkadziesiąt długich sekund nie dawał znaków życia. Na torze błyskawicznie pojawiły się służby medyczne, a Polak przetransportowany został do szpitala.
Przez kilkanaście minut cała Polska trzymana była w niepewności, ostatecznie jednak poinformowano, że nasz zawodnik jest przytomny i rozmawia z lekarzami, którzy określili jego stan jako "stabilny".
Z pierwszych informacji wynikało, że Robert ma złamaną nogę, ale prócz tego, w tym niezwykle groźnie wyglądającym wypadku, nie doznał on większych obrażeń. Ostatecznie jednak okazało się, że Polak ma jedynie lekkie wstrząśnienie mózgu i skręconą prawą kostkę.