GITD celowo kupił za szybkie radiowozy? Sprawa BMW trafiła do prokuratury

Główny Inspektorat Transportu Drogowego popełnił przestępstwo? Jak wskazuje Artur Czapiewski w zawiadomieniu skierowanym do prokuratury “działano na szkodę interesu publicznego”. Zakupione na początku roku 33 nieoznakowane radiowozy marki BMW do floty CANARD miały przewyższać wymagania jednostki.

Nowa władza i nowe porządki. Główny Inspektor Transportu Drogowego Artur Czapiewski skierował do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Sprawa dotyczy zakupu 33 samochodów marki BMW na potrzeby Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD), których specyfikacje miały przewyższać realne wymagania jednostki.

33 radiowozy dla GITD kosztowały 12 mln złotych

O nowych pojazdach w szeregach GITD informowaliśmy już na początku roku. Wówczas w ramach projektu rozbudowy i modernizacji Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym, flota CANARD powiększyła się o 33 nieoznakowane radiowozy BMW 330i xDrive, napędzane 2-litrowymi silnikami benzynowymi o mocy 245 KM, które do pierwszej “setki" rozpędzają się w 6 sekund. 

Reklama

Na wyposażeniu niemieckich sedanów z Bawarii znalazły się urządzenia rejestrujące prędkość oraz laserowe mierniki prędkości z wideorejestracją. Zakup 33 niemieckich sedanów, współfinansowany ze środków UE oraz budżetu państwa, pochłonął 12 mln złotych.

Pieniądze na nowe radiowozy BMW były wyrzucone w błoto?

Zdaniem Głównego Inspektora Transportu Drogowego, tak szybkie pojazdy miały przewyższać realne wymagania jednostki. We wniosku złożonym do prokuratury przez Artura Czapiewskiego, popełnione zostało przestępstwo, które miało polegać na “celowym wydatkowaniu środków publicznych" i "działaniu na szkodę interesu publicznego “. Inspektor wskazuje, że jest to skutek decyzji niewystarczającego nadzoru sprawowanego przez GITD, w tym głównego inspektora, którym w tym czasie był Alvin Gajadhur.

Takich spraw będzie więcej? Trwa analiza innych wydatków GITD

Tak przekazał podczas briefingu Artur Czapiewski, w obecnej chwili trwa też analiza innych wydatków związanych z realizacją zadań i projektów nadzorowanych przez poprzednie kierownictwo Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Kierownictwo GITD nie wyklucza skierowania kolejnych zawiadomień.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: GITD | BMW
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy