Toyota Yaris 2020. "Demokracja kosztuje". Swoje kosztować muszą także udane auta

To nie był nasz pierwszy kontakt z najnowszą generacją toyoty yaris. W styczniu spotkaliśmy się z tym samochodem przelotnie w Amsterdamie podczas Kenshiki Forum, imprezy zorganizowanej z wielkim rozmachem przez Toyota Motor Europe. W sierpniu uczestniczyliśmy w oficjalnej prezentacji wspomnianego modelu i dziennikarskich jazdach testowych. Teraz mieliśmy okazję przyjrzeć się mu nieco dłużej i bliżej, próbując wcielić się niejako w rolę "adwokata diabła" i zweryfikować opinie z wcześniejszych recenzji czwartego wcielenia japońskiego mieszczucha, utrzymanych w jednoznacznie entuzjastycznym tonie.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy