Ufoludek

Oto średniej wielkości, bardzo praktyczny, rodzinny dwuślad. Swoją popularność zawdzięcza zgrabnym kształtom przy zachowaniu sporej ładowności. Jego dynamika i skromna sylwetka sprawdza się w zatłoczonym mieście. Znany jest z dobrych osiągów, niskich kosztów eksploatacji oraz satysfakcji z jazdy.


Ford - to marka długoletniej tradycji i synonim profesjonalizmu. Focus - to konstruktorski trik, któremu warto się przyjrzeć z bliska. A w tym przypadku poznamy go nawet od środka...

Widok tego samochodu na europejskich ulicach nie należy do rzadkości. Amerykanie też od lat zaprzyjaźnieni są z tym modelem. Posiadaczem i kierowcą opisywanego pojazdu jest Peter Colello.

O ile w przypadku salonowych przedstawicieli tego pojazdu, charakterystyczne nadwozie jest bez trudu rozpoznawane nawet przez motoryzacyjnych laików, to dzieło Petera czasami jest trudno zidentyfikować, czym z resztą chętnie się jego właściciel chwali:

Reklama

"Kiedy ludzie widzą mojego Forda pytają, czy jest to kolejna generacja Civic albo nowa wersja Jetty! Zdumieni są, gdy informuję ich o rzeczywistości. Ignoranci po takim przedstawieniu odchodzą, ale prawdziwi zajawkowicze dopiero rozpoczynają serię kolejnych pytań... np. Co mi się najbardziej podoba w moim aucie, przecież to pojazd rodzinny? - Odpowiedź jest prosta. Chyba to, że w Stanach tak naprawdę nikt nie bawi się w modyfikowanie tego modelu. Ford Focus ZTS jest pojazdem klasy sedan, a do tego typu samochodów zawsze najtrudniej jest dostać jakiekolwiek podzespoły. Mnie się udało i od niedawna w tuningowym świecie zaczynam odnosić z tego tytułu sukcesy!..."


Szczypiornista

Tym mianem określa się młodego zawodnika, który poznał już smak zwycięstw i sportowych sukcesów. Do triumfatorów należy też Focus Petera. (W dodatku Ford jest w kolorze tytułowej - szczypiorkowej zieleni!). Tylko w ciągu jednego sezonu szczypiornista zdążył pojawić się na kilku prestiżowych show, a przy tym część z nich już wygrał, np. Import War, Modified Madness, Hot Import Nights, Tuner Bash, Import Fusion, itd.

Jest to drugie tuningowane auto młodego konstruktora z Filadelfii. Pasja do poprawiania wyglądu i osiągów samochodu ujawniła się trzy lata temu przy Toyocie Celice GT .

Z pierwszej wystawy motoryzacyjnej Peter przywiózł trofeum Best of Show. Wtedy przyszła pora na zmianę czterech kółek. Kolega Petera był już znudzony monotonnym wyglądem Focusa i chciał się go pozbyć. Peter znalazł w tym dla siebie wyzwanie i odkupił sedana.

Na początku (rok temu) Ford był goły - taki, jakim go fabryka stworzyła. Coś co poprzednikowi nie udało się dokonać przez kilka lat, nowy właściciel wykonał w ciągu dwunastu miesięcy. Focus od podstaw został przebudowany i zmodyfikowany. Na pierwszy ogień poszły do zmiany elementy stylingu zewnętrznego i kolor nadwozia. Dwutonowa barwa lakieru fachowo nazywa się Lime Green, czyli lemonkowa zieleń. Dodatkowo łączona jest z odcieniem szarości, tzw. Lexus IS300 Gray. Nowy kolor karoserii nadała firma BASF. Natomiast wygląd bryły samochodu, to efekt zastosowania podzespołów Strictly Foreign Widebody. Z tej samej firmy pochodzą lusterka LCR oraz frontowe podwójne reflektory.

Karbonowa lotka i przejrzyście białe klosze tylnych lamp to pomysł koncernu Black Widow. Również karbonowa jest tutaj maska VIS. Ponadto emblematy, które zastąpiły oryginalne przednie i tylne znaki firmowe Forda. Listę zmian zewnętrznych domykają przyciemnione szyby.

Potem przyszedł czas na zmiany w kokpicie, które dodatkowo pochłonęły około 20 tysięcy dolarów. Z tej puli pieniędzy główną część stanowią wydatki na urządzenie systemu stereo. Jednostką grającą jest Pioneer. Więcej elektroniki kryje się w 7-calowych monitorach LCD Sunvisors i w zestawie Sony Playstation 2. Jeden pomysł zaczerpnięty został z aut klasy luksusowej. Chodzi o kamerę podglądu cofania Rear View Camera.

Wnętrze sedana diametralnie odmłodziło swój wygląd po tym, jak Peter zmienił okleiny i tapicerkę deski rozdzielczej oraz drzwi na dwutonowe włókno węglowe. W rodzinnym samochodzie spodziewałbym się butelki na mleko dla małego dziecka. Tu jednak nie ma miejsca na baby-fanty. Zamiast tego w kokpicie zamontowana jest butla z podtlenkiem azotu Nitrous Express. Wstydem byłoby w takim przypadku pozostawić seryjne fotele. W związku z tym, na ich miejsce powędrowały sportowe siedzenia Corbeau CR1, a tylna kanapa obszyta została materiałem tej samej firmy. Kurację upiększającą zakończyły zmiany kierownicy na Momo Millennium Evo, gałki skrzyni biegów na serię B&M oraz dźwigni hamulca na Focus Sport. Od środka Forda oświetla system ponad dwudziestu neonów Audiopipe. W efekcie z samochodu "dla tatusia" - powstała całkiem odjazdowa bryka.


Ufoludek

"Zielone włosy, zielone butki, całe zielone są ufoludki"... Zielony jest także opisywany Focus. Nawet Peter i jego koledzy żartobliwie nazywają sedana ufoludkiem. Ale oprócz zaawansowanych kosmicznych technologii, zastosowanych w jego silniku samochód nie przypomina księżycowego pojazdu. Co prawda efekt poczynionych modyfikacji na pierwszy rzut oka ktoś mógłby nazwać nieziemskim, lecz człowiek nabiera ogłady, gdy się wszystkiemu wnikliwie przypatrzy. Oto szczegóły konstrukcyjne, którymi może pochwalić się zzieleniały Ford:

Silnik ma wmontowany system Roush Focus Turbo, T3/T04 Turbonetics, orurowanie intercoolera aluminiowe, kolektor 35 mm Rousch/Turbonetics, 4 wtryskiwacze 38lb, filtr powietrza K&N, wlotowy czujnik temperatury powietrza, zawór zabezpieczający PCV, zawór odcinający BOV (Block Of Valve), intercooler Sparco W.A.V.E., koła zamachowe Unorthodox. Cała instalacja wykonana jest ze stali termicznej i pokryta polerowaną osłoną Injen. W sedanie została skrócona skrzynia biegów B&M zwiększając przy tym swoją żywotność oraz walory sportowej jazdy.

Montaż takich podzespołów wymagał zastosowania wytrzymałego układu hamulcowego SSBC (13-calowe tarcze, Force 10 Super Twin) oraz równie dobrego zawieszenia Eibach.

Felgi Forged Areo w kolorze Lexus IS 300 Grey o rozmiarze 19" zdobią dolną część bryły auta. Peter wybrał opony dla swojego "ufoludka" z oferty Toyo - są to Proxes T1-S.

Peter jeszcze nie miał okazji ścigać się tym samochodem. Po pierwsze jest to zabronione przez regulamin klubu WR TEAM, do którego należy. Po drugie Focus na każde show przewożony jest lawetą. W przerwach między wystawami Peter garażuje sedana w warsztatach samochodowych, gdzie poddawany jest kolejnym zmianom. Szybkie tempo prowadzonych prac nie pozwalało dotychczas właścicielowi na to, by mógł się przejechać Fordem po torze wyścigowym, lub nawet cywilnej drodze. Dlatego nieznane są jeszcze jego maksymalne osiągi. Jednakże, w najbliższym czasie Peter planuje zakończyć etap przerabiania auta i wreszcie zamierza przetestować wartość poczynionych udoskonaleń.

Rozważa też zmianę samochodu na inny, by od początku móc cieszyć się z pasji tuningowania.

Tekst pochodzi z magazynu Auto Tuning Świat.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: import | show | rodzinny | Ford | Peter
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy