Chciałby chyba każdy. I chyba każdemu z nas trudno sobie wyobrazić, że ten samochód, napędzany 10-cylindrowym silnikiem może mieć za mało mocy.
Cóż, może dlatego właśnie nie prowadzimy firmy tuningowej...
W każdym razie szalona myśl o podniesieniu mocy BMW M5 narodziła się u niemieckiego tunera G-Power.
Recepta na dodatkowe konie okazała się (teoretycznie) prosta. Po maską BMW znalazły się dwa kompresory, dzięki czemu kolosalna moc 507 KM wzrosła o niebagatelne 223 KM! Moc 730 KM osiągana jest między 7500 a 8200 obr/min. Z kolei maksymalny moment obrotowy (700 Nm) dostępny jest przy 7200 obr/min.
Osiągi? Urywają głowę. Samochód o nazwie BMW G-Power hurricane przyspiesza do 100 km/h w 4.2 s, a do 200 km/h w... 10 sekund! W 30 sekund od ruszenia na liczniku pojawia się 300 km/h, a prędkość maksymalna wynosi 340 km/h.
Nic dziwnego, że G-Power musiało zmodyfikować również prędkościomierz, który kończy się teraz na 400 km/h...
