Toyota GR Supra GT4. Przepustka do sukcesów

Gazoo Racing zaprezentowało GR Suprę GT4. Oto co na jej temat mówi inżynier Toyoty.

 Toyota GR Supra GT4 powstała w oparciu o wersję drogową, która była pierwszym globalnym autem, opracowanym przez Toyota Gazoo Racing. Wyścigowa odmiana została przygotowana z myślą o rywalizacji. Auto ma 3-litrowy, 6-cylindrowy, turbodoładowany silnik o mocy 430 KM i napęd na tylną oś. Na początku 2020 roku samochód uzyskał homologację i trafił do pierwszych klientów. Błyskawicznie okazało się, że to bardzo udany projekt. Dlaczego? W ośrodku badawczo-rozwojowym sportowego teamu Toyota Gazoo Racing w Kolonii rozmawialiśmy o tym z Florianem von Hasselbach, szefem zespołu inżynierów pracujących nad rozwojem GR Supry GT4.

Reklama

Samochód już na pierwszy rzut oka łatwo odróżnić od seryjnej Supry, z przodu zamontowano profesjonalny splitter, na pokrywie bagażnika umieszczono duży, kompozytowy spojler, zapewniający dodatkowy docisk tylnej osi, równoważąc w ten sposób potężną moc silnika. We wnętrzu również na próżno szukać podobieństw do cywilnej Supry. Standardową kierownicę zastąpiono wyczynową, na której znajdują się dwa rzędy przycisków i dwa pokrętła, służące do sterowania funkcjami samochodu. W kabinie jest tylko jeden fotel i klatka bezpieczeństwa, zgodne z wymaganiami FIA.

Dla wielu zawodników ten samochód stanie się przepustką do świata motorsportu i zwycięstw. Poznajmy szczegóły i zobaczmy dlaczego.

- Proszę nam opowiedzieć o swoich doświadczeniach w sporcie samochodowym.

- Od zawsze interesowałem się światem motorsportu, dlatego kierunek mojej edukacji był oczywisty. Już podczas studiów pracowałem w branży wyścigowej, jako młodszy inżynier. Tuż po studiach rozpocząłem pracę projektanta w BMW. Pracowałem między innymi nad modelem Z4 GT3. Następnie trafiłem do Audi, a w 2012 roku otrzymałem ofertę od Toyoty i pracuję tu do dziś. Świat motorsportu był dla mnie szczególnie interesujący, ze względu na stawiane inżynierom, ambitne zadania. Chodzi nie tylko o podniesienie mocy i poprawę parametrów, lecz również o to, aby po wprowadzeniu tych zmian auto pozostało odporne na usterki - a jednocześnie, by nie nadwerężać budżetu.

- Przejdźmy do GR Supry GT4. Dlaczego powstał ten samochód?

- Od dłuższego czasu obserwowaliśmy rosnące zainteresowanie wyścigami i sądzimy, że ta tendencja będzie kontynuowana. Część producentów jest już obecnych w serii GT4, więc postanowiliśmy dołączyć do rywalizacji z naszą Suprą. Ten samochód doskonale się do tego nadaje - a fakt, że dopiero wchodzimy do serii, sprawił że mogliśmy uniknąć błędów popełnionych przez naszych konkurentów.

- Jakie są główne założenia, które legły u podstaw stworzenia GR Supry GT4?

- Chcieliśmy zaoferować nabywcom, na przykład prywatnym zespołom wyścigowym, pełnokrwistą sportową maszynę, więc priorytetem są osiągi i możliwości auta na torze. Drugim ważnym czynnikiem były jednak koszty. Cała idea polegała na tym, aby ograniczyć do minimum wydatki, które muszą ponosić nabywcy, a jednocześnie zapewnić im maszynę o satysfakcjonujących parametrach. Z tego względu nie zdecydowaliśmy się na szerokie zastosowanie włókna węglowego. Z kompozytu wykonano jedynie przedni splitter i znajdujący się na pokrywie bagażnika, regulowany spojler. Chodziło o to, aby obniżyć koszty naprawy samochodu w razie powstania uszkodzeń podczas rywalizacji na torze.

- Jakie są najważniejsze zmiany, poczynione w GR Suprze GT4?

- Jedną z najistotniejszych była nowa elektronika. Samochód otrzymał jednostkę sterującą Magneti Marelli, która daje szerokie możliwości w kwestii dostrojenia samochodu w bardzo prosty sposób. Nie potrzeba do tego sztabu mechaników z najnowszym sprzętem. Elektronika diagnozuje również auto, dzięki czemu łatwo można wykryć usterki, które mogą zdarzyć się w trakcie zawodów na torze. Prawdę mówiąc, wykrycie usterki jest tu łatwiejsze, niż w przypadku zwykłego samochodu drogowego. To jednak nie wszystko. Chodziło też o maksymalne uproszczenie czynności przy samochodzie. Na przykład zmiana ustawienia limitera prędkości w pit stopie jest dokonywana z poziomu ustawień. W wielu samochodach wyczynowych taką zmianę da się wykonać dopiero po podpięciu do auta laptopa z odpowiednim oprogramowaniem.

- A jak zmieniły się podzespoły mechaniczne?

- Jeśli chodzi o silnik, jest to seryjna, lekko zmodyfikowana jednostka z tą samą turbiną twin-scroll, ale dzięki zmianom w programach zarządzających pracą jednostki napędowej, osiągnęliśmy moc od 430 do blisko 500 KM. W zależności od tego, które spośród pięciu dostępnych ustawień jest w użyciu. Do dyspozycji kierowcy jest również 650 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Na wzrost mocy złożyła się również wymiana układu wydechowego. W GR Suprze GT4 mamy moduł firmy Akrapovič, opracowany specjalnie do tego modelu.

- W związku ze wzrostem parametrów silnika, konieczna była wymiana seryjnej skrzyni biegów?

-  Nasz wybór padł na automatyczną, siedmiobiegową przekładnię firmy ZF, dostosowaną do poprawionych parametrów auta. Podzespół jest obsługiwany łopatkami. Moc przekazywana jest na tylną oś za pośrednictwem chłodzonego mechanizmu różnicowego o ograniczonym poślizgu oraz półosi GKN Motorsport.

- Zmianom poddano również zawieszenie?

-  Z przodu mamy kolumny MacPhersona, a z tyłu zawieszenie wielowahaczowe. Zastosowaliśmy regulowane sportowe amortyzatory firmy KW. Na 18-calowych obręczach firmy OZ zamontowano ogumienie typu slick, opracowane przez Pirelli. Za zatrzymywanie samochodu odpowiadają hamulce Brembo, z przodu zastosowano sześciotłoczkowe zaciski, z tyłu czterotłoczkowe. Średnica stalowych tarcz to odpowiednio 390 i 355 mm. Dzięki wprowadzonym zmianom, udało się obniżyć masę auta o około 130 kg względem standardowej Supry, którą można kupić w salonie Toyoty. Masa pojazdu po zmianach to 1350 kg. Auto nie ma jednak homologacji drogowej. 

- Brzmi doskonale. A jak szybko GR Supra GT4 przyspiesza?

- Na to pytanie nie ma prostej odpowiedzi. Nie mierzyliśmy przyspieszenia w sposób typowy dla zwykłych samochodów drogowych, a więc od 0 do 100 km/h. W przypadku samochodu, który ma startować w zawodach, ważne jest dostosowanie parametrów auta do danego kierowcy i toru. Wiele zależy też od poziomu mocy, a ten jest regulowany na pięciu poziomach. W tym wypadku nie jest ważne, by znać przyspieszenie do setki. Liczy się to, by być konkurencyjnym na torze.

- Co otrzymuje w standardzie nabywca Toyoty GR Supry GT4?

- Wszystkie elementy, o których wcześniej była mowa. We wnętrzu samochodu, zamiast standardowego baku zastosowano zbiornik o pojemności 120 l. Co ważne, auto otrzymało system szybkiego tankowania, a paliwo do baku leje się poprzez szeroki przewód. Standardowo GR Supra GT4 ma system gaśniczy, sportowy system ABS z możliwością ustawienia dwunastu poziomów działania oraz wyczynowy układ kontroli trakcji, dający możliwość używania go w jednym z sześciu trybów. Przed oczami kierowcy jest profesjonalny ekran o przekątnej 8 cali, zastępujący cywilne zegary. Opcjonalnie, GR Suprę GT4 można wyposażyć także w kamerę cofania i system monitorowania ciśnienia w oponach.

- Ile kosztuje taki samochód i jakie koszty wiążą się z uczestnictwem w zawodach serii GT4?

- Nabywca musi wydać na GR Suprę GT4 175 000 euro - i jest to cena za samochód gotowy do startu w zawodach. Nie trzeba już dodawać żadnych elementów wyposażenia, poprawiających parametry czy prowadzenie. Jeżeli zaś chodzi o koszty udziału w zawodach - są one zależne od serii, w której bierze się udział, stylu jazdy i oczywiście, wydarzeń na torze. Można powiedzieć, że koszt weekendowego startu w europejskich zawodach, wraz z ceną części zamiennych to około 15 000 euro. Gazoo Racing zaproponowało klientom coś niezwykłego. GR Supra GT4 to gotowy samochód wyścigowy, który został zaprojektowany tak, by maksymalnie ograniczyć koszty startującego w zawodach zespołu, bez utraty jego konkurencyjności. Niewykluczone, że dla wielu kierowców auto okaże się przepustką do świata poważnych wyścigów i sukcesów.

- Dziękuję za rozmowę.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy