Takiej promocji jeszcze nie było. Japończycy dają 10 lat gwarancji!

Kupno nowego samochodu daje ogromne możliwości personalizacji, ale wielu nabywców ponad poziom wyposażenia przedkłada np. warunki i czas trwania gwarancji.

Dawno temu zauważyli to producenci z Azji. W wielu przypadkach, jak np. w Suzuki czy Kii, klienci mają do wyboru przejrzyste, "sztywno" skonfigurowane wersje wyposażeniowe, co - w oczywisty sposób obniża koszty produkcji. Nie przeszkadzało to jednak Kii w zrobieniu międzynarodowej kariery, której filarem - oprócz nowej stylistyki - była właśnie słynna już siedmioletnia gwarancja. Inny z azjatyckich gigantów poszedł właśnie o krok dalej. W Wielkiej Brytanii uruchomiono program 10-letniej gwarancji na zakupione w lokalnej sieci dealerskiej egzemplarze Toyoty!

Reklama

Standardowo nowe Toyoty objęte są trzyletnią gwarancją (5 lat na elementy układu hybrydowego i 12 na perforację). W ramach stosownych pakietów ochrona gwarancyjna może być przedłużona o kolejne dwa lata, co w sumie daje nabywcy 5 lat "spokoju". Na tym jednak nie koniec.

Brytyjski oddział Toyoty zdecydował o wprowadzeniu ciekawego rozwiązania dla właścicieli samochodów japońskiej marki. W tym przypadku układ jest jasny i przejrzysty. Chodzi o usługę o nazwie "Toyota Relax", w ramach której  każdy wykonany w autoryzowanej stacji obsługi serwis pojazdu daje właścicielowi możliwość skorzystania z kolejnego roku ochrony (lub 10 tys. mil), aż do osiągnięcia przez pojazd wieku 10 lat i limitu przebiegu 100 tys. mil (160 tys. km).

Oczywiście - podobnie jak np. w przypadku Kii i jej 7-letniej gwarancji - spod ochrony wyjęte są liczne części podlegające okresowemu zużyciu, ale trzeba przyznać, że nie jest to wyłącznie zagranie marketingowe. Coroczny serwis "olejowy" w ASO pozwala bowiem uchronić nabywcę przed usterkami chociażby takich elementów, jak koła zmiennych faz rozrządu czy np. łożyska skrzyni biegów. W informacji dotyczącej nowych zasad gwarancji czytamy, że dotyczą one wszystkich modeli, niezależnie do tego, czy mają one napęd benzynowy, wysokoprężny, hybrydowy czy wodorowy.

Co więcej, mogą z niej skorzystać również właściciele samochodów używanych. W tym przypadku nie ma znaczenia, czy auto było do tej pory serwisowane w ASO! Jeśli spełnia warunki brzegowe (mniej niż 10 lat i 100 tys. mil przebiegu), jego właściciel może skorzystać z oferty promocyjnej.

Niestety, póki co nic nie wskazuje na to, by gwarancja Toyota Relax rozszerzona została również na inne skraje Starego Kontynentu.

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy