Tak bezpiecznego auta z Chin jeszcze nie było!

Czasy podśmiewania się z wyrobów chińskiej motoryzacji odchodzą do lamusa. Chociaż auta z Kraju Środka nie są jeszcze konkurencją dla pojazdów z Europy, nowych chińskich producentów nie można ignorować.

Pierwsza próba wejścia Chińczyków na rynki Starego Kontynentu skończyła się widowiskową katastrofą. Testy zderzeniowe rodzinnego Brilliance BS6, w którego konstruowaniu pomagali inżynierowie BMW, wykazały zatrważająco niski poziom ochrony pasażerów. Wyniki próby położyły się cieniem na dobrze rokującej firmie, sprzedaż się załamała, a importer zrezygnował ze sprowadzania aut do Europy.

Chińczycy szybko się jednak uczą. Dziś Euro NCAP - niezależna organizacja badająca poziom bezpieczeństwa nowych pojazdów, które debiutują na europejskich rynkach - opublikowała wyniki najnowszych prób zderzeniowych. Tym razem z przeszkodami spotkały się nowa Kia Carens i Qoros 3 - auto z pogranicza segmentów C i D produkowane przez chińską firmę z izraelskim kapitałem. Jak auta poradziły sobie w testach?

Reklama

Nowa Kia, co nie powinno raczej nikogo dziwić, otrzymała maksymalną ocenę pięciu gwiazdek. Za ochronę dorosłych przyznano autu 94 punkty proc., bezpieczeństwo dzieci oceniono na 76 proc. Za systemy wspomagające przyznano autu 81 punktów procentowych, zabezpieczenie pieszych oceniono na 64 proc.

Za sensacyjne - w pozytywnym tego słowa znaczeniu - można natomiast uznać rezultaty uzyskane przez auto z Chin. W każdej z ocenianych kategorii wyniki auta były lepiej niż dobre, co poskutkowało przyznanie ogólnej oceny na poziomie pięciu gwiazdek!

Samochód otrzymał aż 95 punktów procentowych za ochronę dorosłych pasażerów i - bardzo wysokie - 87 proc. punktów - za ochronę dzieci. Systemy wspomagające bezpieczeństwo oceniono na 81 proc., za ochronę pieszych przyznano autu 77 punktów procentowych.

Qoros to chińska marka, której korzenie sięgają jedynie 2007 roku. Udziały w niej nie należą wyłącznie do Chińczyków (koncernu Cherry Automobile), ale również izraelskiego holdingu Israel Corporation. Niespełna dwa tygodnie temu Chińczycy otworzyli swój pierwszy salon w Europie. Pierwszy punkt dealerski powstał na Słowacji, w Bratysławie. Ceny auta napędzanego benzynowym, doładowanym silnikiem 1,6 l o mocy 156 KM (Euro 5) zaczynają się od 20 960 euro (około 88 240 zł) i mają spaść po rozszerzeniu siedzi dilerskiej na kolejne kraje.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy