Renault nie rezygnuje z silników spalinowych. Łączy siły z Chińczykami
Renault oraz chiński koncern motoryzacyjny Geely (do którego należy np. Volvo) podpisały umowę, na mocy której powstała nowa spółka joint venture. Jej zadaniem będzie opracowywanie oraz produkcja "wysoce wydajnych" silników spalinowych i układów hybrydowych.
Jeszcze niedawno wydawało się, że przyszłość silników spalinowych nie jest zbyt optymistyczna. W 2035 roku w Unii Europejskiej zacznie obowiązywać prawo, które zakazuje rejestrowania samochodów z silnikami spalinowymi.
Dzięki niemieckiemu protestowi w tej sprawie ostatecznie zakaz został znacząco złagodzony. W efekcie możliwa będzie sprzedaż samochodów z silnikami zasilanymi paliwami syntetycznymi. Do daty granicznej pozostało jeszcze 12 lat. Kto wie, jak będzie wtedy wyglądał rynek motoryzacyjny.
Z tego też względu Renault nie zamierza rezygnować z rozwoju silników spalinowych i razem z chińskim koncernem motoryzacyjnym Geely oraz saudyjskim koncernem paliwowo-chemiczny Aramco powołało do życia spółkę Horse. Firma rozpoczęła pracę z początkiem lipca. Jej działalność skupia się na rozwoju, produkcji oraz dostawach termicznych i hybrydowych układów napędowych. To jednak nie koniec kroków podjętych przez francuskiego producenta w tym zakresie.
Renault ogłosiło, że wraz z Geely podpisało umowę na utworzenie spółki joint venture, której zadaniem będzie właśnie opracowywanie "wysoce wydajnych" układów hybrydowych i silników spalinowych.
Obie firmy będą miały po 50 proc. udziałów i równą liczbę członków zarządu. Ten zaś ma pracować w siedzibie nowej spółki znajdującej się w Londynie. Początkowo spółka będzie miała dwa centra operacyjne - w Madrycie i chińskim Hangzhou Bay. To jednak nie wszystko. Oba koncerny udostępniają od razu całą swoją "własność intelektualną", co oznacza, że utworzona spółka będzie miała bardzo dobry start w opracowywaniu nowych rozwiązań.
Do swojej dyspozycji spółka ma 17 zakładów oraz 19 tys. pracowników. W ciągu roku ma powstawać do 5 milionów skrzyń biegów oraz układów napędowych (spalinowych, klasycznych hybryd i hybryd typu plug-in).
Spółka ma rozpocząć działalność jeszcze w tym roku. Początkowo będzie zaopatrywać marki związane z koncernami (Renault, Volvo, Nissan czy Mitsubishi). Francuski producent deklaruje jednak, że jest ona otwarta na dostarczanie układów również innym markom.
Mimo rosnącej popularności samochodów na prąd przedstawiciele francuskiego producenta twierdzą, że przed silnikami spalinowymi jeszcze wiele lat "życia". W wywiadzie dla francuskiego tygodnika ekonomicznego, "La Tribune", szef marki Renault, Jean-Dominique Senard, stwierdził, że korzystać z nich będziemy jeszcze przez 70 lat. Jego zdaniem ważny jest w tej kwestii rozwój paliw alternatywnych (w szczególności wodoru) oraz układów hybrydowych.