Polska motoryzacyjną potęgą. Ale Czechy większą!

W 2015 r. najszybciej gospodarczo rozwijającym się krajem w Europie Środkowej i Wschodniej były Czechy, najsłabiej Ukraina - wynika z raportu Deloitte. Polska uplasowała się w czołówce krajów, które odnotowały wzrost PKB.

Deloitte po raz dziesiąty przeprowadziła analizę największych przedsiębiorstw w 18 krajach Europy Środkowej (500 firm, 50 banków oraz 50 ubezpieczycieli) oraz na Ukrainie. Do rankingu nie zakwalifikowały się spółki z Albanii, Kosowa, Czarnogóry i Mołdawii. Analizie poddano przychody największych przedsiębiorstw za 2015 rok oraz I kwartał 2016 roku wyrażone w euro, przeliczone z walut lokalnych po kursie średnim z danego okresu.

Z raportu Deloitte wynika, że 2015 rok był okresem ożywionego rozwoju gospodarczego w Europie Środkowej. Najszybciej rozwijały się Czechy, w najgorszej sytuacji jest Ukraina. Przychody 500 największych firm w regionie odnotowały w tym czasie wzrost o 3,5 proc. wobec symbolicznego (0,3 proc.) w 2014 roku.

Reklama

Motoryzacja kołem zamachowym

"Wzrosty PKB w największych krajach regionu znalazły odzwierciedlenie we wzroście największych przedsiębiorstw. Najlepiej poradziły sobie Czechy, które przewodzą nie tylko w tempie rozwoju gospodarczego, ale także we wzroście przychodów spółek. Największy wpływ na taki wynik miał sektor wyrobów przemysłowych, który napędzany jest w dużej mierze od kilku lat przez dynamiczny wzrost branży motoryzacyjnej" - powiedział we wtorek w trakcie prezentacji raportu partner, lider działu doradztwa finansowego Deloitte Tomasz Ochrymowicz.

Wyjaśnił, że w ubiegłym roku czołowe gospodarki regionu odnotowały stosunkowo wysoką dynamikę PKB. Liderem były wspomniane Czechy (4,6 proc.), następnie Rumunia (3,8 proc.), Macedonia (3,7 proc.), Słowacja i Polska (po 3,6 proc.) oraz Węgry (2,9 proc.). Nasza gospodarka odnotowała wzrost popytu wewnętrznego w wysokości 3,4 proc. oraz eksportu o 6,8 proc. w 2015 roku. Ukraina odnotowała spadek PKB w wysokości 9,9 proc.

"W ubiegłym roku to motoryzacja okazała się kołem zamachowym sektora wyrobów przemysłowych. Od kilu lat branża systematycznie rośnie, a 2015 rok był czasem jeszcze większego przyspieszenia. Liderem wzrostów w motoryzacji były Czechy z dynamiką przychodów na poziomie 19,2 proc. Należy pamiętać, że spółki z tej branży stanowią 18 proc. czeskich spółek" - powiedział omawiający raport wicedyrektor w dziale doradztwa finansowego Deloitte, Patryk Darowski. Dodał, że Słowacja, Węgry i Polska również znacząco skorzystały na dobrej koniunkturze na rynku motoryzacyjnym; branża w tych krajach odnotowała przychody na poziomie odpowiednio: 13,7 proc., 13,3 proc. i 8,5 proc. 

Z raportu Deloitte wynika, że w 2015 roku suma przychodów wszystkich 500 spółek z zestawienia wyniosła łącznie 685 mld euro, co oznacza wzrost o 1,7 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim (673 mld euro). Przychody kwalifikujące spółkę do tegorocznej listy 500 największych firm regionu wyniosły 473 mln euro, w porównaniu do 459 mln euro w ubiegłorocznej edycji. Największe przychody wygenerował sektor energetyki i zasobów naturalnych (37 proc.), wyrobów przemysłowych (25 proc.) oraz dóbr konsumpcyjnych (29 proc.).

W tym roku gorzej

Eksperci Deloitte sprawdzili również, jak firmy, które wzięły udział w badaniu radzą sobie w bieżącym roku. Przeciętnie przychody w euro dla spółek z rankingu w pierwszym kwartale 2016 r. spadły o 3,3 proc. (wzrost o 0,9 proc. w walutach lokalnych) w porównaniu do wzrostu na poziomie 1,7 proc. w analogicznym okresie w 2015 r. Odsetek przedsiębiorstw, które w pierwszym kwartale 2016 roku odnotowały wzrost przychodów w porównaniu do pierwszego kwartału 2015 roku, wyniósł 38,8 proc. (przed rokiem było to 55,2 proc.).

"Początek 2016 roku studzi nieco entuzjazm po wynikach największych spółek regionu w minionym roku, jednak musimy pamiętać, że ujemna dynamika mierzona w euro w dużej mierze wynika z deprecjacji części środkowoeuropejskich walut. Ponadto rok temu po pierwszym kwartale wyniki również nie były zbyt wysokie, jednak cały 2015 rok zakończył się solidnymi wzrostami" - powiedział Darowski. 

Wyjaśnił, że wyniki badania największych spółek po I kw. 2016 wskazują na tendencje spadkowe, za wyjątkiem sektora farmaceutyków i ochrony zdrowia. Nieznacznie wzrosły przychody firm z sektora dóbr konsumpcyjnych i transportu. Odwrócenie trendu na spadkowy odnotował sektor wyrobów przemysłowych oraz technologii, mediów i telekomunikacji (TMT). W sektorze energii i zasobów naturalnych widoczne było przejście ze stagnacji w wyraźnie negatywne tendencje.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: produkcja samochodów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy