Polska marka podbija Europę! Przejmuje włoskiego potentata!

Chociaż w przemysł motoryzacyjny w naszym kraju zapewnia miejsca pracy dla setek tysięcy osób, większość polskich marek już dawno zniknęła z rynku. Na szczęście są i takie, które mówić mogą o prawdziwym, międzynarodowym sukcesie.

W tym kontekście najczęściej wymieniany jest bolechowski Solaris, którego autobusy i tramwaje spotkać można w różnych, często dość egzotycznych, zakątkach globu. Mało kto zdaje sobie jednak sprawę z faktu, że na wielu zagranicznych rynkach ogromnym powiedzeniem cieszą się również produkowane i - co ważne - projektowane w Polsce naczepy.

Do miana europejskiego potentata urasta firma Wielton, która od 1991 roku produkuje w Wieluniu różnego rodzaju naczepy i przyczepy dla transportu ciężkiego i rolnictwa. Marka, która od 2007 roku notowana jest na giełdzie papierów wartościowych, od lat sprzedaje swoje produkty w wielu europejskich krajach. Budowane w Wieluniu naczepy bez kompleksów stają w szranki z pojazdami najbardziej renomowanych producentów.

Reklama

Warto podkreślić, że Wielton staje się bardzo poważnym graczem na rynku Starego Kontynentu. Polska marka jest właśnie na ostatniej prostej do przejęcia włoskiego potentata w produkcji naczep - spółki Compagnia Italiana Rimorchi S.r.l. Zarząd Wieltona poinformował niedawno, że należąca do polskiej firmy spółka Italiana Rimorchi S.r.l podpisała już wstępną umowę dzierżawy i kupna aktywów należących do - będącej w stanie upadłości - Compagnia Italiana Rimorchi S.r.l.

Compagnia Italiana Rimorchi S.r.l. to największy włoski producent i dostawca naczep, przyczep i zabudów na pojazdach ciężarowych. Jego produkty oferowane są pod markami "Cardi", Merker" i "Viberti". Firma  prowadziła działalność w trzech zakładach produkcyjnych w Pescara, Weronie i Turynie zatrudniając łącznie ponad 350 osób.

Dzierżawione maszyny i urządzenia pozwolą na zwiększenie mocy produkcyjnych i wzrost konkurencyjności produktów Wielton S.A., a korzystanie ze znanych włoskich marek pozwoli na ich wykorzystanie na rynku włoskim oraz w Europie. Umowa jest interpretowana zgodnie z prawem włoskim. Wszelkie spory dotyczące Umowy lub w dowolny sposób wynikające z niej lub z nią związane rozstrzygać ma Sąd w Weronie.

Umowa kupna włoskiej firmy  - najprawdopodobniej - podpisana zostanie przed końcem lipca. Do tego czasu Wielton  - w ramach procedury układu z wierzycielami - uzyskać musi od włoskich organów stosowne zezwolenia.

PR

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy