Polska centrum samochodów specjalnych?

W fabryce Opla w Gliwicach, która stała się obecnie jednym z ważnych punktów na motoryzacyjnej mapie nowego tworu o nazwie Stellantis, końca dobiega powoli produkcja obecnej generacji Astry. Wiadomo, że jej kolejne wcielenie budowane będzie w Niemczech. Czy oznacza to, że przyszłość polskiego zakładu stanęła pod znakiem zapytania?

Na szczęście - nie. Jak już informowaliśmy w Gliwicach, na nowej działce, powstaje właśnie kolejna fabryka, która docelowo stanie się europejskim centrum budowy - sprzedawanych pod różnymi markami grupy Stellantis (PSA+FCA) - samochodów dostawczych.

W ambitnym planie znalazło się też miejsce dla zakładu, który do tej pory zajmował się głównie budową osobowego Opla Astry. Po co w Gliwicach zdecydowano się na budowę drugiej fabryki, skoro moce produkcyjne pierwszego zakładu zwolnione zostaną wraz z zakończeniem produkcji Astry?

Reklama

Okazuje się, ze przystosowanie "starego" zakładu do nowych zadań mogło być nieopłacalne. Jak tłumaczy, cytowany przez serwis wnp.pl, Andrzej Korpak, prezes dwóch zakładów Stellantis w Polsce (Opel Manufacturing Poland i PSA Manufacturing Poland) - "obecnie na linii montażu samochody osobowe są przesuwane na platformach o powierzchni 15 m kw. Platforma dla samochodu dostawczego będzie miała 45 m kw powierzchni. To już wielkość małego mieszkania." Na szczęście nie oznacza to, że dotychczasowy zakład będzie stał bezczynnie.

Jeszcze w lutym ruszy m.in. dostosowanie do nowego portfolio (auta dostawcze) istniejącej już tłoczni. Na miejscu głównej linii montażowej Astry i - częściowo - spawalni utworzone zostaną m.in. magazyn oraz centrum zabudów specjalnych. Z nieoficjalnych informacji wynika, że na ten moment problem z zagospodarowaniem stwarza jedynie budynek dotychczasowej lakierni. Ta jest za mała na potrzeby dostawczych furgonów, więc nowa powstaje właśnie od podstaw.

Przypominamy, że 16 stycznia oficjalnie doszło do fuzji koncernów PSA i FCA. W efekcie powstał czwarty pod względem wielkości producent samochodów na świecie. PSA i Fiat Chrysler Automobiles sprzedają rocznie około 8,7 mln aut, z czego przychody wynoszą niemal 170 miliardów euro, a zysk operacyjny przekracza 11 mld euro.   Wg deklaracji Francuzów i Włochów  fuzja pozwoli obu producentom umocnić się na kluczowych dla nich rynkach, do których należą Europa (PSA) i Ameryka Północna oraz Łacińska (FCA).

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy