Peugeot wprowadza 8 lat gwarancji, ale jest kilka haczyków

Podczas konferencji Peugeot E-Lion Day, przedstawiciele marki nakreślili najbliższe plany francuskiego producenta, a także ogłosili dwie istotne informacje. Pierwsza to przygotowanie nowego rodzaju ochrony gwarancyjnej, a drugą jest wprowadzenie sztucznej inteligencji do swoich samochodów.

Peugeot wprowadza nowe warunki gwarancyjne

Zdecydowanie najciekawszą informacją, jaka pojawiła się na konferencji Peugeot E-Lion Day, jest wprowadzenie nowej gwarancji Allure Care. Oznacza ona 8 lat ochrony lub 160 tys. km. Obejmuje ona silnik elektryczny, ładowarkę, układ napędowy oraz główne komponenty elektryczne i mechaniczne, więc właściwie cały samochód. Jak jednak łatwo się więc domyślić, dotyczy ona tylko aut elektrycznych.

Kolejny haczyk jest taki, że gwarancja Allure Care obejmuje tylko nowego Peugeota E-3008. Warunkiem jej utrzymania są oczywiście przeglądy w autoryzowanym serwisie. Każda taka wizyta przedłuża ochronę na kolejne 2 lata lub 25 tys. km, co w sumie może dać 8 lat lub 160 tys. km.

Reklama

Przedstawiciele Peugeota pytani o inne modele przyznali, że nie wykluczają wprowadzenia nowej gwarancji także do pozostałych elektryków, ale póki co ich właścicielom musi wystarczyć 8 lat lub 160 tys. km gwarancji tylko na akumulator.

ChatGPT trafi do modeli Peugeot

Druga najważniejsza zapowiedź, to wprowadzenie ChataGPT do nowych modeli Peugeot. Obsługa głosowa aktywowana powiedzeniem "OK, Peugeot" pozwoli uzyskać informacje na temat na przykład ciekawych miejsc w okolicy (z możliwością automatycznego wprowadzenia ich do nawigacji). Producent stwierdza też, że ChatGPT "może również ożywić podróż poprzez interakcję z pasażerami, dając upust swojej kreatywności".

Asystent głosowy oparty na sztucznej inteligencji wprowadzony będzie do wszystkich modeli osobowych i użytkowych. Pilotażowo sprawdzany jest na pięciu rynkach, a w drugiej połowie roku, trafi do pozostałych krajów.

Peugeot inwestuje w recykling

Przedstawiciele Peugeot podkreślali także fakt, iż marka wpisuje się w strategię grupy Stellantis, rozwijającą gospodarkę o obiegu zamkniętym w oparciu o "4R", czyli Regenerację, Naprawę, Ponowne Użycie i Recykling (Regenerate, Repair, Reuse, Recycle). Przykładem takiego działania jest na przykład fakt, że nowy E-3008 w 23 proc. składa się z materiałów pochodzących z recyklingu. Koncern idzie jednak o wiele dalej.

Aby zapewnić w Europie recykling pojazdów wycofanych z eksploatacji, Stellantis stworzył wraz z Galloo, europejskim liderem w dziedzinie recyklingu, spółkę joint venture o nazwie Sustainera Valorauto. Sustainera Valorauto oferuje firmom i osobom prywatnym odbiór i demontaż pojazdów, odzyskiwanie, odnawianie i wprowadzanie do obrotu części nadających się do ponownego użytku oraz recykling materiałów.

Kolejna spółka joint venture zajmująca się recyklingiem akumulatorów do samochodów elektrycznych w Europie i Ameryce Północnej została zawarta przez Stellantis z Orano, światowym liderem w dziedzinie recyklingu. Będzie ona wykorzystywać innowacyjną technologię niskoemisyjną firmy Orano, która pozwala na znaczne odzyskanie materiałów pochodzących z akumulatorów litowo-jonowych.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Peugeot
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy