Gigant zdecydował. Samochody elektryczne są bez przyszłości, stawia na wodór
W czasie kiedy większość producentów związanych z branżą motoryzacyjną skupia się przede wszystkim na rozwoju samochodów elektrycznych niemiecka firma Bosch inwestuje w wodór. W jednym ze swoich zakładów rozpoczął już produkcję modułu zasilania opartego na ogniwach paliwowych. Mało tego, to rozwiązanie trafi do… ciężarówki.
W czasach nadchodzącego zakazu sprzedaży samochodów spalinowych naturalnym jest, że producenci starają się rozwijać technologie zeroemisyjne. Większość jednak przede wszystkim skupia się na samochodach z napędem elektrycznym. Bosch jednak uważa, że nie tędy droga.
Niemiecki producent inwestuje w wodór. W swoim zakładzie położonym w Stuttgarcie-Feuerbach rozpoczął seryjną produkcję modułu zasilania, który oparty jest na ogniwach paliwowych.
W ramach pilotażowego programu sprawdzającego zastosowania tego napędu firma nawiązała współpracę z Nikola Corporation - amerykańskim producentem elektrycznych ciężarówek. Samochód z napędem wodorowym ma zadebiutować w trzecim kwartale tego roku.
Jak się jednak okazuje, produkcja modułu rusza nie tylko w Niemczech, ale również w zakładzie zlokalizowanych w Chongqing w Chinach. Niezbędne elementy potrzebne do jego wyprodukowania pochodzić będą natomiast z fabryki w Wuxi. Zdaniem niemieckiej firmy na całym świecie co piąty nowy samochód ciężarowy o masie co najmniej sześciu ton będzie wyposażony w napęd oparty na ogniwach paliwowych.
Bosch nie zajmuje się jednak wyłącznie napędem opartym o ogniwa paliwowe. Jak deklaruje, pracuje również nad silnikiem wodorowym, rozwijając układy pośredniego i bezpośredniego wtrysku wodoru. Zdaniem firmy takie rozwiązanie ma przede wszystkim sprawdzić się w ciężkich pojazdach przewożących wielkie ładunki na długich trasach.
Według Markusa Heyna, członka zarządu Bosch i prezesa Bosch Mobility, silnik wodorowy oferuje możliwości jednostki wysokoprężnej, a jednocześnie zapewnia neutralność pod kątem emisji CO2. Ponadto czynnikiem, który powinien zachęcać do prac nad tym rozwiązaniem jest fakt, że ponad 90 proc. potrzebnej technologii już istnieje. Bosch przewiduje, że silnik wodorowy będzie oferowany na rynku już w przyszłym roku.
Niemiecka firma deklaruje, że działa obecnie w obrębie całego łańcucha wartości "gospodarki wodorowej" zajmując się opracowywaniem rozwiązań w zakresie produkcji i wykorzystania wodoru. Plany Boscha w tej kwestii są ambitne, ponieważ chce, by sprzedaż w obszarze technologii wodorowych w 2030 roku wyniosła 5 mld euro.
Bosch to światowy koncern, który m.in. zajmuje się dostarczaniem szeregu komponentów wykorzystywanych w produkcji samochodów. Są to m.in. akumulatory, układy hamulcowe, paski, rozruszniki, alternatory, sondy lambda, różnego rodzaju czujniki, wtryskiwacze, układy kierownicze, paliwowe i elektroniczne, świece zapłonowe czy żarówki.