FSO miało produkować nissany! Ale nie będzie...
Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita" japoński koncern Nissan zdecydował się zawiesić negocjacje w sprawie produkcji aut na Żeraniu, które prowadził w tajemnicy od ponad roku.
Przedstawiciele firmy przesłali do Ministerstwa Gospodarki list o bezterminowym zawieszeniu rozmów. Powodem ma być spadek prognozowanego popytu na europejskim rynku.
FSO odmawia informacji. "Nie komentujemy, z kim rozmawiamy i na jaki temat" - powiedział "Rzeczpospolitej" prezes firmy Janusz Woźniak.
Według uzgodnień, do których dotarła gazeta, Nissan najpierw w ciągu 12-18 miesięcy uruchomiłby kosztem 150 milionów euro produkcję nowego małego auta. Docelowo 80 tysięcy sztuk rocznie. W drugim etapie planowano rozpoczęcie produkcji nowego masowego modelu. Rząd obiecywał Nissanowi grant w wysokości kilkudziesięciu milionów euro.
Tymczasem - czytamy w "Rzeczpospolitej" - FSO jest w coraz trudniejszej sytuacji. Z przeszło tysiąca siedmiuset pracowników dziś zostało jedynie około 200 osób zajmujących się utrzymaniem zakładu.