Zatrważające dane na temat hulajnóg. Eksperci mówią o nowych przepisach

Niemcy mają coraz większy problem z rosnącą popularnością hulajnóg elektrycznych. W ubiegłym roku w wypadkach takich pojazdów zginęło tam aż 11 osób, a ponad 1200 odniosło ciężkie obrażenia. Eksperci zwracają uwagę, że aż w 1/3 przypadków hulajnoga była jedynym pojazdem uczestniczącym w wypadku i wzywają władze do wprowadzenia obowiązku podróżowania w kaskach.

Dekra zwraca uwagę na nowe problemy wynikające z upowszechniania się hulajnóg elektrycznych. Coraz większa liczba osób wykorzystuje e-hulajnogi chociażby jako alternatywę dla transportu zbiorowego, co - niestety - znajduje odzwierciedlenie w statystykach wypadków. 

Dekra chce obowiązkowych kasków na hulajnogach

Z najnowszych danych wynika, że tylko w ubiegłym roku w Niemczech odnotowano 8260 wypadków z udziałem elektrycznych hulajnóg. W zdarzeniach tych śmierć poniosło 11 osób a ponad 1200 zostało "ciężko rannych".

By lepiej poznać mechanikę takich zdarzeń naukowcy i inżynierowie z Dekry opracowali specjalny model symulacji zdarzeń z udziałem hulajnóg elektrycznych. Uzyskane w ten sposób dane nie pozostawiają złudzeń - w przypadku tego rodzaju urządzeń transportu osobistego jazda w kaskach powinna być obowiązkowa.

Reklama

Hulajnoga i krawężnik. 160 scenariuszy, wszystkie tragiczne

W pracach nad nowym modelem symulacyjnym oprócz inżynierów i techników Dekry brali też udział naukowcy z dwóch ośrodków akademickich:

  • Université Gustave Eiffel w Marsylii,
  • École de Technologie Supérieure w Montrealu.

Celem opracowania modelu matematycznego było poznanie kinematyki uderzenia, czyli tego, co dzieje się z ludzkim ciałem w momencie wypadku. Sam algorytm powstał w oparciu o test zderzeniowy opracowany przez Dekrę. Do jego opracowania posłużono się danymi zebranymi na podstawie analizy ponad 160 indywidualnych scenariuszy zdarzeń. W każdym przypadku badano wypadek, którego bezpośrednią przyczyną było najechanie e-hulajnogi na krawężnik.
Scenariusze różniły się min:

  • prędkością początkową,
  • kątem pod jakim hulajnoga uderza w krawężnik,
  • masą osoby podróżującej na e-hulajnodze.

Chociaż ocena przeprowadzonych symulacji jeszcze nie została zakończona (pełne wyniki badań zostaną opublikowane przed końcem roku) już wstępne wnioski nie napawają optymizmem. 

Szokujące dane z e-hulajnóg. 9 na 10 wypadków z urazem głowy

Przedstawiciele Dekry nie mają wątpliwości, że w razie upadku najbardziej narażona jest głowa, a "prawie we wszystkich przypadkach uderzenie o ziemię grozi wstrząśnieniem mózgu".

Twórcy modelu symulacyjnego podkreślają, że prędkości uderzenia mieściły się w zakresie standardowych "specyfikacji testowych dla kasków rowerowych".

Ostateczne wyniki badań poznać mamy w grudniu. Ich autorzy nie ukrywają, że mają zamiar zainteresować nimi ustawodawców w poszczególnych krajach. Śmiało można założyć, że opublikowanie wyników przyspieszy prace nad wprowadzeniem obowiązku jazdy na hulajnodze w kasku we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Za takim rozwiązaniem od dłuższego czasu lobbuje już m.in. ETSC czyli Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: hulajnogi elektryczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy