Stellantis zdradza ambitne plany. Wiemy, gdzie powstanie nowa fabryka
Stellantis podpisał właśnie umowę, zakładającą zbudowanie fabryki w RPA. W innym, istniejącym już zakładzie, koncern będzie produkował pojazdy na nowej platformie przeznaczonej dla aut elektrycznych.
Stellantis zbuduje fabrykę w Republice Południowej Afryki. Koncern podpisał właśnie w tej sprawie protokół uzgodnień z Industrial Development Corporation (państwowa spółka, zajmująca się m.in. finansowaniem rozwoju struktur przemysłowych w RPA) oraz wchodzącym w skład rządu RPA Departamentem Handlu, Przemysłu i Konkurencji. Jak podaje Stellantis, zakład zlokalizowany w RPA ma być nową częścią strategii uprzemysłowienia, którą obrał koncern. Jej celem jest sprzedaż miliona pojazdów w regionie do 2030 roku przy 70 proc. "regionalnej autonomii produkcyjnej".
Stellantis planuje ukończyć fabrykę do 2025 roku. Ma ona znajdować się w południowoafrykańskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Brak jednak szczegółów dotyczących dokładnej lokalizacji.
Stellantis nie bez powodu rozszerza swoje wpływy w tej części świata. W zeszłym roku koncern sprzedał 426 tys. pojazdów w Afryce i na Bliskim Wschodzie. Jak mówił szef Stellantisa, Carlos Tavares, szczególnie dobre wyniki w regionie odnotowały Ram i Jeep.
"Cieszę się, że Stellantis patrzy przychylnie na Republikę Południowej Afryki, aby poszerzyć tu swoją obecność przemysłową" - powiedział szef Departamentu Handlu, Przemysłu i Konkurencji Ebrahim Patel. Z kolei zdaniem Samira Cherfana, dyrektora operacyjnego Stellantisa na Afrykę i Bliski Wschód, budowa fabryki w RPA jest ważnym krokiem w planie strategicznym Dare Forward 2030, który ma na celu zdobycie przez Stellantisa "pozycji głównego gracza w Afryce Południowej".
Stellantis nie tylko powiększa liczbę swoich fabryk. Do wymagań rynku dostosowuje również te już istniejące. Koncern właśnie poinformował, że należąca do niego fabryka znajdująca się we włoskim Cassino (z jej taśm zjeżdżają Alfa Romeo Giulia i Stelvio oraz Maserati Grecale) będzie zajmowała się również produkcją pojazdów zbudowanych na przeznaczonej dla samochodów elektrycznych platformie STLA Large. Tym samym ośrodek w Cassino jest drugą fabryką koncernu (po zakładzie montażowym Windsor w Kanadzie), co do którego ogłoszono takie plany.
STLA Large jest jedną z czterech elastycznych platform samochodów na elektrycznych, na których opierać się ma plan elektryfikacji koncernu i stanowić będzie podstawę kilku nadchodzących pojazdów marek koncernu. Jak deklaruje Stellantis, platforma ma oferować zasięg do 800 km. Dzięki modułom napędu elektrycznego i modułowym akumulatorom projektanci będą mogli dostosowywać długość i szerokość platformy oraz konfigurację układu napędowego do konkretnego projektu auta.
Również ta inwestycja jest elementem strategii Dare Forward 2030, która zakłada m.in. redukcję emisji dwutlenku węgla o 50 proc. (względem 2021 roku) do 2030 roku i osiągnięcie zerowej emisji CO2 netto do 2038 roku. Inny z głównych celów zakłada, że do końca obecnego dziesięciolecia 100 proc. sprzedawanych w Europie samochodów i 50 proc. sprzedaży samochodów osobowych i lekkich ciężarowych w USA będą stanowiły pojazdy z napędem w pełni elektrycznym.
***