Pożyczył samochód i „zapomniał oddać”. Może pójść do więzienia na 5 lat

Policjanci z Krakowa otrzymali zgłoszenie o przywłaszczeniu przez jednego z klientów Forda Focusa. Wartość samochodu wynosiła 115 tys. złotych.

Przywłaszczył sobie Forda Focusa. Unikał kontaktu z firmą

Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Krakowie otrzymali zgłoszenie od przedstawiciela jednej z firmy, która zajmuje się wynajmowaniem pojazdów. Dotyczyło ono przywłaszczenia przez jednego z klientów Forda Focusa o wartości 115 tys. złotych.

Przedstawiciel firmy stwierdził, że klient, mimo iż upłynęło kilka miesięcy, umowa wygasła, a kancelaria adwokacka kilkukrotnie wzywała go do zwrotu auta, nie zrobił tego. Oczywiście unikał również jakiegokolwiek kontaktu z firmą.

Funkcjonariusze podjęli działania w tej sprawie i ustalili m.in. gdzie prawdopodobnie znajduje się Focus, a w wyniku współpracy z policjantami z Komendy Powiatowej Policji w Myślenicach udało się doprecyzować, gdzie dokładnie jest. Myśleniccy policjanci znaleźli Focusa w miejscu wskazanym przez krakowskich policjantów - na jednej z posesji w powiecie myślenickim. Poszukiwany Ford znajdował się tam wśród innych zaparkowanych pojazdów.

Reklama

Policjanci znaleźli Focusa i klienta, który go przywłaszczył

Na miejscu funkcjonariusze zastali nie tylko samochód, ale także 54-letniego mężczyznę. Jego dane zgadzały się z tymi, które znajdowały się na umowie najmu samochodu. Odzyskany Focus na miejscu został przekazany przedstawicielowi firmy, do której należał.

Zatrzymany 54-latek usłyszał zarzut przywłaszczenia powierzonego mu mienia w postaci samochodu osobowego. W efekcie grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ford Focus | przywłaszczenie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy