Paolo Pininfarina nie żyje. Szef legendarnego studia miał 65 lat

Paolo Pininfarina, dziedzic i wieloletni szef włoskiego studia projektowego, nie żyje. Miał 65 lat.

Paolo Pininfarina miał 65 lat

Paolo Pininfarina zmarł w Turynie. W komunikacie opublikowanym przez firmę Pininfarina w mediach społecznościowych poinformowano, że do końca przy Paolo była jego żona Ilaria, piątka dzieci oraz matka, Giorgia Gianolio. Miał 65 lat.

Paolo Pininfarina zastąpił zmarłego brata

Paolo Pininfarina urodził się w 1958 roku w Turynie. Był wnukiem Battisty Fariny (zmienił on nazwisko na Pininfarina na początku lat 60.), założyciela i szefa słynnego studia projektowego oraz synem Sergio, kolejnego dyrektora firmy oraz dożywotniego senatora.

Paolo studiował na Politechnice Turyńskiej. Uzyskał tam dyplom z inżynierii mechanicznej. Po studiach, w 1982 roku dołączył do rodzinnej firmy, którą zarządzał wówczas jego ojciec. Początkowo przebywał na praktykach w Detroit (Cadillac) i w Japonii (Honda).

Reklama

W 1987 roku objął stanowisko szefa firmy Pininfarina Extra, spółki zajmującej się projektowaniem dla branż innych niż motoryzacyjna (meble, sprzęt AGD, aeronautyka). Rok później został członkiem zarządu grupy. W 2006 roku natomiast objął stanowisko wiceprezesa. W 2008 roku, po tym, jak dotychczasowy szef firmy, jego brat - Andrea, zginął w wypadku, Paolo Pininfarina stanął na jej czele.

Piininfarina miała problemy finansowe. Kupiła ją indyjska firma

Czasy przewodzenia firmą przez Paolo Pininfarinę nie były łatwe. Pod koniec 2011 roku firma rozwiązała dział zajmujący się montażem pojazdów, w którym w najlepszych latach powstawało 40 tys. samochodów rocznie. Zaprzestanie produkcji wiązało się z pozbawieniem pracy ok. 130 członków załogi. Kolejnym ciosem była śmierć Sergio Pininfariny na początku lipca 2012 roku.

Włoska firma starała się nawiązać współpracę z największymi graczami na rynku motoryzacyjnym, ale coraz więcej marek stawiało na rozwój własnych działów stylistycznych, odwracając się od podwykonawców. Z każdym rokiem piętrzyły się kłopoty finansowe. Ostatecznie, w połowie 2015 roku, długi firmy sięgały prawie 53 mln euro. Pod koniec 2015 r. włoskie studio projektowe zakupił indyjski producent samochodów Mahindra&Mahindra. Transakcja opiewała na sumę 167 mln euro.

Jak informował włoski dziennik La Stampa, Pininfarina w 2023 roku zanotowała przychody na poziomie 90,4 mln euro, co stanowi wzrost o 24,3 proc. w porównaniu z rokiem wcześniejszym. Strata netto wyniosła 1,6 mln euro. W 2022 r. wynosiła 5 mln euro.

Warto również przypomnieć, że to właśnie Paolo zarządzał firmą, kiedy ta zaangażowała się w opracowanie nadwozia dla polskiego samochodu elektrycznego - Izery.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Pininfarina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy