Ile kosztuje paliwo w połowie wakacji. Wakacyjne promocje to pic na wodę?

Sprawdziliśmy średnie ceny paliw na stacjach benzynowych w Polsce. Od początku wakacji widać nieustanne, drastyczne wzrosty. Wakacyjne promocje na paliwo miały dać szansę kierowcom na oszczędności, tymczasem nie pokrywają nawet podwyżek cen. Czy wakacyjna akcja to pic na wodę?

Podwyżki na stacjach wyraźnie widoczne

W ostatnich tygodniach obserwujemy widoczne podwyżki cen paliw na stacjach benzynowych. Na niektórych stacjach w większych miastach cena za litr benzyny niebezpiecznie zbliża się do 7 złotych, a oleju napędowego przekracza 6,50 zł.

Jeszcze na początku wakacji, kiedy ogłaszane były promocje na paliwo na stacjach największych koncernów ceny były zupełnie inne. Teraz na niektórych stacjach ceny poszybowały w górę na tyle, że promocyjne obniżki nie pokrywają nawet samej podwyżki.

Promocje na paliwo to pic na wodę?

Na początku wakacji ceny paliw były zauważalnie niższe niż w połowie okresu urlopowego. Nieco inaczej było w przypadku gazu, który wyraźnie potaniał. Różniły się w zależności od województwa, ale patrząc na średnie ceny krajowe, kreowały się one następująco:

Reklama
  • Benzyna Pb95 - 6,45 zł
  • Olej napędowy - 6,20 zł
  • Gaz LPG - 3,03 zł

Ceny w ciągu pierwszego miesiąca wakacji wyraźnie się wahały, a stacje benzynowe należące do różnych koncernów dodatkowo wprowadziły całkiem atrakcyjne promocje, które pozwalały zaoszczędzić dodatkowe pieniądze - w przypadku oleju napędowego możliwe było nawet zatankowanie poniżej granicy 6 zł. Niestety według wielu kierowców promocje był zwykłą ściemą, ponieważ już po dwóch tygodniach ceny paliw wyraźnie wzrosły - co w opinii kierowców było próbą zrekompensowania sobie promocyjnych obniżek.

Paliwo w połowie wakacji wyraźnie droższe

Na przełomie lipca i sierpnia ceny paliw prezentują się nieco mniej atrakcyjnie. Według raportu Reflex.pl benzyna PB 95 kosztuje dziś średnio około 6,60 zł (6,59 wg reflex.pl, 6,61 zł według e-petrol.pl), a nie brakuje województw, w których cena bezołowiowej przekracza tę granicę osiągając nawet 6,66 zł. W przypadku oleju napędowego średnia wynosi około 6,40 (6,36 zł reflex.pl i 6,42 zł e-petrol.pl), choć podróżując po Dolnym Śląsku nie zauważyłem ceny niższej niż 6,49 zł.

Według wskazań reflex.pl oraz portalu e-petrol.pl cieszyć się mogą z kolei właściciele samochodów z instalacją gazową. Ceny gazu spadły do poziomu 2,79 - 2,82 zł za litr, co oznacza, że gaz wyraźnie potaniał i jest w tej chwili najbardziej opłacalną opcją.

Kolejne podwyżki cen paliw niebawem

Według portali e-petrol.pl prognozy nie są optymistyczne, ponieważ czekają nas kolejne podwyżki. Prognozy mówią o tym, że już niebawem - w kolejnym tygodniu - za litr bezołowiowej zapłacimy nawet 6,69 zł, litr oleju napędowego będzie kosztował średnio nawet 6,47 zł, a cena litra gazu osiągnie 2,83 zł. W takiej sytuacji promocje na paliwa jeszcze się bronią, (zwykle jest to około 30-35 groszy na litrze paliwa - w zależności od koncernu), ale atrakcyjność promocji nie wydaje się już tak duża jak na początku wakacji.

Dlaczego paliwa znów drożeją?

Choć wielu kierowców uważa, że stacje próbują zrekompensować sobie promocyjne ceny na paliwa dla uczestników programów lojalnościowych podnosząc ceny regularne, prawda jest zupełnie inna. Przyczyną podnoszenia cen na stacjach jest zmniejszenie produkcji największych producentów ropy oraz wyraźnie drożejąca ropa naftowa - jak podają eksperci nawet o 20% w skali miesiąca. W efekcie podnoszone są ceny hurtowe paliw, a ostatecznie podwyżki zauważamy też na stacjach paliw.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ceny paliw | ceny paliwa | stacje benzynowe | benzyna | olej napędowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy