Fabryka Skody w Ukrainie nie produkuje aut. Nie uwierzysz, co robią pracownicy
Fabryka Skody w miejscowości Solomonovo na Ukrainie zamieniona została w gigantyczne centrum pomocy uchodźcom. Dzięki temu pracownicy zachowali zatrudnienie, a ofiary wojny zyskały dach nad głową.
Wojna w Ukrainie i przerwane łańcuchy dostaw zmusiły wielu producentów aut do zatrzymania linii produkcyjnych. Są jednak fabryki, które konflikt u naszych wschodnich sąsiadów postawił w szczególnie dramatycznej sytuacji.
Przykładem może być ukraińska montownia Skody w miejscowości Solomonovo na zachodniej Ukrainie. Chociaż region nie jest już oficjalnie objęty działaniami wojennymi, w zakładzie zdolnym budować nawet 80 tys. aut rocznie, nie powstają obecnie żadne samochody. Nie oznacza to jednak, że potężna fabryka marnuje swój potencjał. Jej hale stały się właśnie centrum pomocy humanitarnej dla ofiar konfliktu.
W magazynach, gdzie zwykle na montaż czekają elementy karoserii i silniki, obecnie stoją palety z ryżem i innymi artykułami spożywczymi o długim terminie przydatności. W innej części hali pracownicy segregują koce, śpiwory i tekstylia. Kilka kroków dalej piętrzą się leki i sprzęt medyczny. Warto podkreślić, że potężny zakład nie stał się jedynie centrum zaopatrzeniowym.
Biurowce i część hal udostępniona została potrzebującym rodzinom, które w wyniku działań wojennych straciły dach nad głową, lub - w obecnej sytuacji - nie mogą wrócić do swoich mieszkań. Zdaniem Eleny Chepizhko na terenie zakładu mieszka obecnie ponad 130 osób, ale z każdym dniem liczby ulegają zmianie. Potrzebujący mogą tu korzystać z tak przyziemnych wygód, jak ogrzewanie, oświetlenie czy sanitariaty, a zakładowa kuchnia zapewnia im trzy posiłki dziennie.
Warto dodać, że Solomonovo leży na zachodzie Ukrainy w regionie zakarpackim (przed 1939 roku był częścią Czechosłowacji) tuż przy granicy z Węgrami i Słowacją. W ten stosunkowo bezpieczny region Ukrainy wciąż napływają uchodźcy ze wschodnich regionów kraju, gdzie toczą się właśnie zacięte walki. Przekształcenie fabryki w gigantyczny ośrodek pomocy społecznej pozwoliło nie tylko zapewnić wsparcie potrzebującym, ale też utrzymać dotychczasowe miejsca pracy.
Przedstawiciele Skody podkreślają, że od wybuchu wojny firma wysłała na Ukrainę kilkanaście ciężarówek z pomocą humanitarną i przekazała 10 mln czeskich koron (ponad 1,8 mln zł) organizacji “People in Need". Firma wsparła też finansowo lokalny szpital w miejscowości Tiachiv (obwód zakarpacki na Ukrainie) oraz przekazała kilka milionów koron czeskim miastom:
- Mladá Boleslav,
- Rychnov nad Kněžnou ,
- Vrchlabí.
Pieniądze przeznaczone zostały na zaspokojenie najpilniejszych potrzeb ukraińskich uchodźców. Wielu z nich znalazło zatrudnienie w lokalnych zakładach związanych z czeskim producentem.
***