Drugi sezon Toyota Gazoo Racing Trophy zakończony. W sezonie 2020 do wyczynowych GT86 dołącza GR Supra GT4
Zakończył się drugi sezon międzynarodowego pucharu Toyota Gazoo Racing Trophy, który motorsportowa marka Toyoty organizuje dla swoich klientów, startujących w rajdach lub wyścigach za kierownicą GT86. Zwyciężył Hermann Gassner jr. z Niemiec, a Maciej Dreszer, jedyny Polak w tej rywalizacji, zajął 7. miejsce. W drugim roku swojego istnienia puchar przyciągnął jeszcze więcej uczestników.
Zapraszając do udziału w Toyota Gazoo Racing Trophy, sportowa marka Toyoty zaproponowała ciekawą formułę rywalizacji. Mogą w niej brać udział wszyscy zawodnicy, który startują w europejskich zawodach jednym z wyczynowych GT86 zbudowanych przez Toyota Gazoo Racing. Chodzi o wyścigówkę GT86 CS-V3 lub nowszą wersję CS-Cup oraz o rajdowy samochód GT86 CS-R3.
GT86 w specyfikacjach VLN i FIA
Tylnonapędowe coupe Toyota GT86 jest napędzane 2-litrowym silnikiem typu bokser o mocy 200 KM i momencie obrotowym 205 Nm przy 6400-6600 obr./min. Samochód jest chętnie modyfikowany i wykorzystywany w sportach motorowych zarówno przez pasjonatów, jak i zawodowców. Dobrym przykładem jest samochód driftingowy Jakuba Przygońskiego.
Firma Toyota Motorsport GmbH (TMG), w której osadzone jest europejskie ramię marki Toyota Gazoo Racing, w 2012 roku wprowadziła do sprzedaży GT86 CS-V3 - wyścigowy samochód w torowej specyfikacji V3, który w 2016 roku zastąpił 212-konny GT86 CS-Cup.
W tym samym roku oferta TMG dla prywatnych zespołów i amatorów motorsportu została rozszerzona o rajdówkę GT86 CS-R3, pierwszy w tym stuleciu samochód rajdowy z napędem na tył i homologacją FIA. Moc wolnossącego silnika R4 została zwiększona do 232 KM, a moment obrotowy do 235 Nm. Większe osiągi uzyskano dzięki modyfikacji układu dolotowego i wydechowego oraz chłodzenia.
Zasady Toyota Gazoo Racing Trophy
W ramach Toyota Gazoo Racing Trophy nie są organizowane wspólne zawody, za to brane są pod uwagę wyniki w wielu różnych rajdach oraz seriach wyścigowych w Europie - lokalnych i międzynarodowych. W tej sytuacji punktacja TGR Trophy musi równoważyć zawody o różnym poziomie trudności i konkurencyjności, a zawodnicy rzadko spotykają się na tym samym torze czy trasie rajdu. Do klasyfikacji liczy się 10 najlepszych wyników każdego zawodnika, uzyskanych od stycznia do końca listopada.
Najwięcej punktów przynoszą długie rajdy oraz wyścigi długodystansowe. Pucharem objęte są m.in. wyścigi WSMP, w których startuje Maciej Dreszer, kierowca Toyoty GT86 CS-V3. Jedyny Polak rywalizujący w pucharze Toyota Gazoo Racing zajął w tym roku 7. miejsce i zdobył 156 punktów.
Zwycięzcy pucharu Toyoty
Zawody już po raz drugi wygrał Hermann Gassner jr. z południa Niemiec. W każdym rajdzie, w którym startował swoim GT86 CS-R3, dojeżdżał do mety jako pierwszy w swojej klasie. Jego finałowe zwycięstwo przyniósł mu rajd Waldviertel w Austrii. W sumie w pucharze Toyoty zdobył 346 punktów. Belg Olivier Muytjens zajął drugie miejsce z 317 punktami, a jego rodak Jacques Derenne stanął na trzecim miejscu podium dzięki łącznej liczbie 313 punktów. Obaj są posiadaczami najnowszego wyścigowego modelu GT86 - CS-Cup.
Organizator Toyota Gazoo Racing Trophy przekazał pierwszej piątce kierowców nagrody z puli 80 tys. euro. Trzej najlepsi otrzymali także zaproszenia na tor Jarama pod Madrytem, gdzie po raz pierwszy przetestowali nową Toyotę GR Suprę GT4. Samochód w wyścigowej specyfikacji z 430-konnym, 3-litrowym silnikiem R6 został opracowany przez Toyota Motorsport GmbH na podstawie seryjnego grand tourera GR Supra. Model zadebiutuje w prywatnych zespołach wyścigowych w przyszłym roku, a jego kierowcy również będą mogli zbierać punkty w Toyota Gazoo Racing Trophy.
"Gratuluję Hermannowi Gassnerowi Jr., który obronił tytuł po wspaniałym drugim sezonie w Toyota Gazoo Racing Trophy" - powiedział Rob Leupen, dyrektor zarządzający Toyota Motorsport GmbH. - "Bardzo nas cieszy rosnąca liczba zawodników i coraz bardziej międzynarodowy charakter pucharu. W przyszłym roku konkurencja będzie się nadal rozwijać dzięki debiutowi GR Supry GT4. Spodziewamy się więcej uczestników i bardziej zaciętej rywalizacji".