Centrum Warszawy: gnała nowym Mustangiem, jak po niemieckiej autostradzie

Do sieci trafiło nagranie dokumentujące rażące łamanie ograniczenia prędkości w obszarze zabudowanym. Wszystko działo się w ścisłym centrum Warszawy.

Autorem nagrania jest pasażer Forda Mustanga, bo właśnie takim autem kierowała - wyraźnie rozbawiona całą sytuacją - kobieta.

140 km/h po Warszawie

Na nagraniu opublikowanym m.in. na profilu "bandyta z kamerką" widać, jak młoda kobieta wraz ze swoim pasażerem przejeżdża przez rondo Dmowskiego, czyli ścisłe centrum Warszawy. Następnie, jadąc ulicą Marszałkowską, rozpędza się do 140 km/h, co skrupulatnie rejestruje autor nagrania.

Na komentarz pasażera, że para "leci se przez niemiecką autostradę", kierująca reaguje jedynie szerokim uśmiechem. Następnie nagranie urywa się, ponieważ na skrzyżowaniu z ulicą Świętokrzyską samochód zatrzymuje się na czerwonym świetle. Para jechała Fordem Mustangiem z manualną skrzynią biegów i - najprawdopodobniej - silnikiem V6. Zobaczcie sami jak to wyglądało:

Reklama

Policja na tropie kierującej Mustangiem

Przejażdżka sportowym autem miała miejsce w nocy. Uwadze pasażera Forda Mustanga umknęło, że światła latarni odbiły na przedniej szybie samochodu jego numer rejestracyjny. Być może nie spodziewał się on także,  że film stanie się tak popularny w sieci, że trafi także w ręce Policji.

Jak informuje w rozmowie z portalem Autokult.pl mł. asp. Rafał Rutkowski z Biura Prasowego KSP, policjanci z wydziału ruchu drogowego już pracują nad całą sprawą. Najpewniej skończy się na ustaleniu tożsamości kierującej i wymierzeniu jej odpowiedniej kary, czyli w tym przypadku zatrzymaniu prawa jazdy na 3 miesiące i mandacie w wysokości 2500 zł. Policja ma informować o nowych ustaleniach i poczynaniach w tej sprawie.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: przekroczenie prędkości | obszar zabudowany | nagranie | Warszawa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy