Cayenne z fabryki VW. Pajun z opóźnieniem
Z uwagi na duży popyt w przyszłym roku montaż Porsche Cayenne rozpocznie się w fabryce VW w Osnabrücku. Przy okazji media motoryzacyjne ujawniają, że niemiecka marka zrewidowała swoje plany modelowe na najbliższe lata.
Ale po kolei. Volkswagen właśnie ogłosił, że w jego fabryce w Osnabrücku (północne Niemcy) latem 2015 roku rozpocznie się montaż Cayenne. Zakłady będą wytwarzać do 20 tys. egzemplarzy modelu rocznie. W tym celu przejdą modernizację, której koszty szacuje się na 25 mln euro. Przypomnijmy, że Cayenne to dziś najpopularniejsze Porsche w ofercie - przypada na nie około połowa sprzedaży. Obecnie za jego produkcję odpowiada fabryka Porsche w Lipsku, gdzie powstają też Macany i Panamery, jednak ze względu na duży popyt trzeba ją odciążyć.
SUV zajmie miejsce budowanych w Osnabrücku modeli Boxster i Cayman, których wytwarzaniem od końca 2016 roku będą zajmować się wyłącznie macierzyste zakłady Porsche w Zuffenhausen, gdzie produkowane są już "911" i "918". - Wszystkie dwudrzwiowe Porsche będą w przyszłości pochodzi z Zuffenhausen - powiedział Uwe Hueack, szef rady zakładowej Porsche. Aby zrealizować ten cel, producent zainwestuje w rozwój swojej centrali ponad 400 mln euro.
To jednak nie koniec niusów na temat Porsche. Jeśli wierzyć najnowszym doniesieniom "CAR magazine", marka zmieniła plany zakładające poszerzenie palety modelowej z obecnych pięciu do siedmiu pozycji do roku 2018. O ile mały, niedrogi roadster ma trafić na drogi w terminie, o tyle nowa limuzyna - o rozmiar mniejsza od Panamery, pilotażowo nazwana "Pajun" - pojawi się na rynku nie wcześniej niż w roku 2019. Dlaczego? Volkswagen potrzebuje zysków Porsche na poczet innych inwestycji, toteż projekt Pajuna opóźniono. Model ma konkurować m.in. z BMW serii 5, a stylizacją nawiązywać do prototypowej Panamery Sport Turismo (patrz: ramka z prawej).
msob, źródło: "Automotive News", "CAR magazine"