Nie masz komputera w samochodzie? To się da zmienić!

Twój samochód nie jest wyposażony w komputer pokładowy? Da się to zmienić i to niewielkim kosztem.

Na rynku dostępne są tzw. uniwersalne komputery pokładowe. Współpracują one z wieloma modelami samochodów, a ceny urządzeń oscylują w granicach 200 zł.

Właściciele smartfonów mogą z kolei zainstalować aplikacje o podobnych do komputerów funkcjach. Niektóre z nich są darmowe, inne kosztują kilkanaście złotych.

Prawie do każdego auta

Uniwersalny komputer pokładowy da się zainstalować niemal w każdym samochodzie. Do obsługi podstawowych funkcji (wyświetlanie daty, godziny czy napięcia akumulatora) wystarczy samo zasilanie, np. z kostki radia.

Jednak komputer pokładowy, by spełniać swoje zadanie, powinien dostarczać kierowcy również informacje o zużyciu paliwa czy zasięgu. Urządzenia uniwersalne mają te funkcje, ale nie są one dostępne we wszystkich samochodach. Aby móc z nich korzystać, auto musi mieć elektroniczny wtrysk paliwa. Do urządzenia trzeba doprowadzić różne sygnały z instalacji elektrycznej samochodu, np. dotyczące czasu wtrysku czy prędkości jazdy. To na ich podstawie komputer wyliczy zużycie paliwa oraz zasięg.

Reklama

Ważny jest wybór miejsca na montaż ekranu, na którym wyświetlane będą informacje z komputera. Może się on znaleźć np. w panelu zegarów lub miejscu fabrycznego zegarka czy zaślepek nieaktywnych przycisków na desce rozdzielczej.

Kolejną kwestią jest odpowiednia kalibracja urządzenia. Jej pierwszy etap odbywa się za pomocą komputera - tradycyjnego PC lub laptopa. Ostateczna kalibracja możliwa jest po montażu urządzenia, w trakcie pokonywania kolejnych kilometrów (szczegóły w instrukcji obsługi).

Tańsza alternatywa

Skomplikowany montaż w wielu przypadkach wyklucza samodzielną instalację uniwersalnego komputera pokładowego. Alternatywę stanowią aplikacje na smartfony. Aby telefon pełnił funkcję komputera pokładowego, konieczne jest pobranie stosownej aplikacji (w przypadku systemu operacyjnego iOS - z App Store, a dla Androida - z Google Play), zainstalowanie w komórce oraz kupienie interfejsu bluetooth wpinanego w złącze OBDII samochodu.

Programy łączą się z interfejsem i na ekranie telefonu wyświetlają pożądane przez kierowcę informacje, np. średnie i chwilowe zużycie paliwa, ciśnienie doładowania czy skład mieszanki.

To rozwiązanie nie jest jednak pozbawione wad. Podstawowym ograniczeniem jest wiek auta - dopiero samochody wyprodukowane po 2000 r. umożliwiają przesyłanie niezbędnych danych przez OBDII. Kolejnymi problemami są szybsze wyczerpywanie się baterii w komórce przy pracy z transmisją bluetooth oraz stabilność umocowania telefonu - konieczny jest zakup ładowarki samochodowej i odpowiedniego uchwytu.

Wybrane funkcje

- pokazywanie temperatury zewnętrznej i wewnątrz auta

- informacje o chwilowym i średnim zużyciu paliwa

- informacje o zasięgu

- informacje o chwilowej, średniej i maksymalnej prędkości

- informacje o pokonanym dystansie

- informacje o napięciu ładowania

- możliwość mierzenia przyspieszenia 0-100 km/h i elastyczności (60-100 km/h)

tygodnik "Motor"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy