Jeżdżą za szybko, nie dbają o auta i uprawiają w nich seks. Nie Polacy!

Niemieccy kierowcy często stawiani są za wzór. Wysokie mandaty i przywiązanie do porządku sprawiają, że kierowcy zza Odry należą do jednych z najbardziej zdyscyplinowanych na świecie.

Nie oznacza to jednak, że obywatele Niemiec przestrzegają za kierownicą wszystkich przepisów. O swoisty "rachunek sumienia" poprosił kierowców największy tamtjeszy serwis ogłoszeń motoryzacyjnych - mobile.de. Do jakich zachowań przyznała się większość ankietowanych?

Aż 45 proc. niemieckich kierowców przyznało się do jazdy z nadmierną prędkością. To zdecydowanie najpopularniejsze z długiej listy przewinień. Niemal 1/3 (około 28 proc. ankietowanych) w przypływie szczerości zdradziła też, że często zdarza im się zaparkować swój samochód w sposób niezgodny z przepisami.

Reklama

Co ciekawe, 27 proc. ankietowanych stwierdziło również, że nie otacza swojego pojazdu należyta opieką. Zwolennicy tezy o wysokiej kulturze technicznej i niewielkim zużyciu sprowadzonych zza Odry pojazdów powinni więc zweryfikować swoje poglądy...

Na liście najpopularniejszych przewinień znalazło się też korzystanie z telefonu komórkowego w czasie jazdy. Do tego wykroczenia przyznaje się 21 proc. badanych, czyli co piąty ankietowany. Dla porównania, jedynie 9 proc. stwierdziło, że prowadząc samochód, z telefonu korzysta wyłącznie przy użyciu zestawu głośnomówiącego.

9 proc. kierowców przyznało się też do spowodowania drobnej kolizji, najczęściej - delikatnego "stuknięcia" innego pojazdu w korku.

Zdyscyplinowanie Niemców daje o sobie znać, gdy chodzi o jazdę pod wpływem alkoholu. Chociaż niemieckie przepisy są w tej kwestii bardziej liberalne, niż polskie - do wsiadania za kierownicę po kilku głębszych przyznaje się zaledwie 3 proc. ankietowanych.

Dla porównania warto wspomnieć, że 4 proc. niemieckich kierowców wyznało, że w ubiegłym roku zdarzyło im się oddawać w swoim samochodzie miłosnym uniesieniom...

Jakie cele postawiła sobie większość kierowców na obecny rok? Aż 25 proc. stwierdziło, że chce nauczyć się oszczędniejszej jazdy, co pozwolić ma zmniejszyć wydatki na paliwo. 22 proc. deklaruje, że będzie lepiej dbało o swój samochód, a 20 proc. wyznało, że postara się rzadziej łamać przepisy ruchu drogowego. O częstszym uprawianiu seksu ankietowani nie wspominali...

A jakie są wasze drogowe postanowienia na 2015 rok?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kierowcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama