Volkswagen otrząsnął się już po kryzysie?

Po spowodowanym pandemią spadku sprzedaży w pierwszym półroczu, sytuacja Volkswagena w okresie od lipca do września znacznie się poprawiła. W trzecim kwartale 2020 roku marka dostarczyła klientom na całym świecie 1,5 miliona samochodów, czyli niemal tyle samo, ile rok wcześniej (-2,7 procent).

Od stycznia do września spadek dostaw wyniósł jednak 18,6 procent. Stopniowa poprawa znajduje swój wyraz w danych finansowych marki: przychód ze sprzedaży po dziewięciu miesiącach wyniósł 47,2 miliarda euro, co oznacza, że był o 27,9 procent mniejszy niż w poprzednim roku. Po pierwszym półroczu spadek w stosunku do stanu sprzed roku wynosił jeszcze 35,3 procent. Zysk operacyjny w wysokości 522 milionów euro przed zdarzeniami specjalnymi oznacza, że w trzecim kwartale marka powróciła do strefy zysków. Rezultat operacyjny przed zdarzeniami specjalnymi zwiększył się po dziewięciu miesiącach do -1,0 miliarda euro (w pierwszym półroczu wyniósł -1,5 miliarda euro).

Reklama

Alexander Seitz, CFO marki Volkswagen, stwierdził: "Mimo utrzymującej się trudnej sytuacji spowodowanej pandemią Covid-19, marka ponownie znalazła się w strefie zysków. Zawdzięczamy to w głównej mierze konsekwencji naszych działań w dziedzinie zmniejszenia kosztów i zapewnienia płynności finansowej, a także zaangażowaniu pracowników, którzy po czasowej wiosennej przerwie w produkcji zrobili wszystko, żeby nadrobić opóźnienia. Dzięki wysokiej jakości naszych produktów w wielu regionach świata zwiększamy udział w rynku. W ostatnim kwartale roku zrobimy wszystko, żeby utrzymać pozytywny rezultat operacyjny za cały rok".

Po znacznym spadku na początku roku w trzecim kwartale poziom dostaw dla klientów znacznie wzrósł. W porównaniu z poprzednim rokiem w lipcu i sierpniu Volkswagen odnotował jedynie jednocyfrowe procentowe spadki dostaw. We wrześniu dostawy były mniejsze o -0,7 procent, a więc bardzo nieznacznie odbiegały od ubiegłorocznego poziomu. Stopniową poprawę w zakresie dostaw dla klientów należy zawdzięczać przede wszystkim nowemu kompaktowemu modelowi ID.3, którego dostarczono już do klientów w liczbie około 20.000 egzemplarzy, dużemu popytowi na hybrydy typu plug-in marki Volkswagen, a także znacznemu zwiększeniu zainteresowania Golfem ósmej generacji.

Mimo stopniowej poprawy sytuacji, trudno przewidzieć jaki dalszy przebieg będzie miała pandemia Covid-19. Marka będzie więc nadal konsekwentnie stosować środki służące zmniejszaniu kosztów stałych. Dzięki temu w pierwszych dziewięciu miesiącach roku udało się je znacznie obniżyć w porównaniu z tym samym okresem poprzedniego roku. Marka spodziewa się, że w całym 2020 roku dostawy dla klientów i przychody ze sprzedaży utrzymają się znacznie poniżej poziomu z roku 2019. Rezultat operacyjny przed zdarzeniami specjalnymi będzie dużo niższy od ubiegłorocznego, ale jednak będzie to pozytywny wynik.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy