Te samochody kochają Europejczycy
Miniony rok nie był zbyt udany dla producentów samochodów.
Fakt, że wiele europejskich krajów coraz lepiej radzi sobie ze skutkami kryzysu ekonomicznego, nie przekłada się w znaczący sposób na sprzedaż samochodów, która w stosunku do 2009 roku zmalała na Starym Kontynencie o prawie 5 procent.
Jak podaje instytut Samar, w ubiegłym roku w Europie (w krajach UE i EFTA) dealerom udało się sprzedać łącznie 13 785 698 samochodów nowych. Wynik jest więc gorszy niż w roku poprzedzającym dokładnie o 4,9 procenta.
Którym markom, mimo niezbyt sprzyjającym warunkom, udało się poprawić wyniki sprzedaży?
Korea pokonała Japonię
Rekordzistą okazał się być Land Rover, który ze sprzedażą 66 983 sztuk poprawił swój zeszłoroczny wynik o 18,2 procenta.
Wprowadzenie nowego modelu S60 zaowocowało również wyraźnym wzrostem zainteresowania klientów marką Volvo. W minionym roku Szwedzi sprzedali 230 307 samochodów osobowych, co stanowi wynik o 12,6 procenta lepszy niż przed rokiem.
Minione dwanaście miesięcy, w kategoriach sukcesu traktować też mogą przedstawiciele Dacii. Dzięki dużej popularności modelu duster dealerzy sprzedali aż 262 777 pojazdów, co stanowi wynik o 10,2 procenta lepszy niż w ubiegłym roku.
Czwarte miejsce w tym zestawieniu zajął Nissan. Dealerzy japońskiej marki sprzedali w Europie 402 654 samochody - o 9,7 procenta więcej niż w roku 2009.
Zaraz za Nissanem sklasyfikowano Mitsubishi, które z wynikiem 107 347 aut poprawiło swoją sprzedaż o 8,8 procenta.
O dobrym roku mogą również mówić przedstawiciele BMW. Niemiecka firma sprzedała aż 609 196 pojazdów, czym poprawiła swój wynik o 6,5 procenta.
Mniej znaczne, acz zauważalne wzrosty sprzedaży zanotowały marki należące do koncernu Hyundai-Kia. Dealerom Hyundaia udało się sprzedać 358 284 samochody, czyli o 4,7 procenta więcej niż przed rokiem. Z salonów Kii wyjechało 262 627 pojazdy - więcej o 4,5 procenta. Co ciekawe - koncern Hyundai-Kia sumarycznie - ze sprzedażą 620 911 samochodów - uzyskał w Europie lepszy wynik niż Toyota i Lexus, którym udało się sprzedać łącznie 582 457 pojazdów (wynik o 16,5 procenta gorszy niż przed rokiem)!
Patrząc pod tym kątem, Koreańczycy mówić więc mogą o ogromnym sukcesie. A jeszcze kilka lat temu samochody koreański uważane były za ubogich krewnych pojazdów z Kraju Kwitnącej Wiśni...
Lider z Niemiec
Mimo spadku sprzedaży o 6,6 procenta, z wynikiem 1 541 279 sprzedanych pojazdów niekwestionowanym europejskim liderem pozostaje Volkswagen. Udział niemieckiej marki w rynku Starego Kontynentu to 11,2 procenta i spadł o 0,2 procenta.
Natomiast cały koncern Volkswagena w stosunku do ubiegłego roku, poprawił nieco swój wynik. Marki takie jak Audi, Seat, Skoda i Volkswagen opanowały aż 21,3 procent całości rynku europejskiego - o 0,2 proc więcej niż przed rokiem. Drugi pod tym względem koncern - francuski PSA Peugeot Citroen - zapewnił sobie 13,4 procentowy udział w rynku. Trzeci w zestawieniu - z wynikiem o 0,9 procenta lepszym niż przed rokiem - jest koncern Renault, który kontroluje obecnie 10,2 procenta rynku Starego Kontynentu.
Klasa E nie pomogła
Ciekawie wygląda sytuacja na zdominowanym przez Niemców rynku premium. Liderem pozostaje należące do Volkswagena Audi - od stycznia do grudnia Niemcy sprzedali 623 536 samochody, czyli o 1,7 procenta więcej niż w 2009 roku. Na drugim miejscu w zestawieniu marek premium znalazło się BMW ze sprzedażą 609 196 aut. Chociaż dystans dzielący tę markę do firmy z Ingolstadt wciąż jest duży, producent z Monachium poprawił sprzedaż aż o 6,5 procenta. Klientom bardzo przypadły do gustu debiutujące w ubiegłym roku modele X1 i 5.
Na tym tle raczej słabo wypada Mercedes, który dysponując bardzo szeroką ofertą modelową sprzedał jedynie 586 146 samochodów i jako jedyna marka ze ścisłej czołówki klasy premium zanotował spadek sprzedaży (o 0,1 procenta).
Warto odnotować, że na wynikach zeszłorocznej sprzedaży odbił się fakt zakończenia w wielu krajach akcji dopłat do nowych aut, przy złomowaniu starego pojazdu. W 2009 roku akcje te sztucznie zawyżyły statystyki sprzedaży.