Jakim autem wyjechać na wakacje?
Wybierając samochód większość z nas nie kieruje się tylko kaprysem związanym z wakacyjnymi podróżami.
Ale szukając nowego pojazdu możemy wybrać taki model, który oprócz codziennego użytkowania zapewni nam również komfort w czasie urlopowych wojaży. Jaki zatem samochód wybrać, aby spełnił nasze oczekiwania podczas wyjazdów wakacyjnych?
Idealnym rozwiązaniem dla rodziny, która preferuje wakacyjne podróże do nadmorskich miejscowości lub wypad na przykład na Mazury jest kompaktowe kombi. Niemal każda z firm motoryzacyjnych ma w swojej gamie takie auto.
Jednym z najchętniej wybieranych przez Polaków aut w tym segmencie jest Ford Focus. Patrząc na jego parametry techniczne, nie można się temu dziwić. Auto jest bardzo dynamiczne i jednocześnie oszczędne.
- Focus w wersji kombi z dieslowską jednostką 1,6 TDCI o mocy 115 KM od 0 do 100 km/h rozpędza się w 11,1 sekundy i rozwija prędkość maksymalną aż 193 km/h. Dzięki 6-stopniowej manualnej skrzyni biegów samochód średnio spala w cyklu mieszanym 4,2 litra ON na 100 km. W trasie możemy natomiast obniżyć spalanie do zaledwie 3,7 litrów! - przekonuje Przemysław Bukowski, Kierownik Sprzedaży Flotowej Ford Bemo Motors w Poznaniu.
Podobne osiągi prezentuje również kompakt Hyundaia, model i30 CW. - Jest to bardzo komfortowy samochód. Do dyspozycji kierowcy jest chociażby wspomaganie układu kierowniczego, które dostosowuje się do prędkości jazdy. Na dodatek w wersji Comfort można sterować zestawem audio bez odrywania rąk od kierownicy. Przyjemność z podróży jest tym większa, że auto ma system ESP, który ułatwia prowadzenie samochodu - mówi Wojciech Kacperski, dyrektor sprzedaży w Auto Club w Szczecinie.
Osoby, które nie pokonują w ciągu roku dużych dystansów powinny zainteresować się Hyundaiem z jednostką benzynową 1,6 (126 KM). Poza świetnymi osiągami auto jest tanie w eksploatacji. W cyklu mieszanym średnie spalanie wynosi 6,5 litra, a w trasie maleje ono do zaledwie 5,5 litra.
Oba kompaktowe kombi są także na tyle pojemne, że bez problemu zapakujemy tu walizki całej rodziny. Ford przy normalnie ustawionych tylnych siedzeniach ma 490 litrów, a po ich złożeniu przestrzeń bagażowa powiększa się do 1516 litrów. Nieco mniejszy bagażnik ma Hyundai i30 CW. Przy tylnych siedzeniach w normalnej pozycji i30 CW oferuje 415 litrów, a po złożeniu tylnej kanapy przestrzeń powiększa się o niemal 1000 litrów.
Jeżeli dysponujemy nieco większą sumą pieniędzy, możemy pokusić się o kupno jednego z SUV-ów, jak chociażby Volvo XC60. - Obecnie XC60 jest jednym z trzech najpopularniejszych modeli z oferty Volvo. W Polsce i całej Europie zapanował trend na SUV-y, przestronne auta oferowane w rozsądnej cenie - mówi Filip Wodziński, Dyrektor Działu Sprzedaży Volvo Auto Bruno w Szczecinie.
Skąd takie zainteresowanie tym samochodem? Poza przestrzenią bagażową podobną do aut typu kombi, XC60 oferuje jeszcze więcej przestrzeni dla podróżujących. Jest również pojazdem niezwykle bezpiecznym. - W XC60 zamontowano wiele systemów wspomagających kierowcę. Mamy tu do dyspozycji chociażby układ automatycznej kontroli prędkości (ACC), który pomaga utrzymać kierowcy bezpieczną odległość od samochodu jadącego z przodu. Z kolei układ City Safety pozwala uniknąć stłuczki z autem przed nami. Jak pokazują dane ze szwedzkiego rynku, dzięki temu liczba kolizji aut z tym system spadła o 30 procent. Przy dłuższych podróżach bardzo przydatny jest także system ostrzegający o utracie koncentracji przez kierowcę - wylicza Filip Wodziński.
Warto także dodać, że Volvo XC60 jest wyposażone w bardzo dobre jednostki napędowe zarówno benzynowe, jak i wysokoprężne, co pozwala prowadzić auto bardzo dynamicznie. Dla przykładu silnik wysokoprężny 2,4 l (215 KM) pozwala szwedzkiego SUV-a rozpędzić do "setki" w 8,4 sek. i rozwinąć prędkość maksymalną 210 km/h. Na dodatek dzięki dwóm turbosprężarkom kierowca nie może skarżyć się na "turbodziurę". Przy takim napędzie i podwyższonym zawieszeniu SUV Volvo idealnie poradzi sobie zarówno na autostradzie, jak i w trudnym terenie.
W przypadku gdy myślimy o częstych wypadach na bezdroża warto zainteresować się jednym z pickupów oferowanych w Polsce. Od niedawana na naszym rynku dostępna jest nowa generacja Forda Ranger. Auto zyskało odważniejszy, przykuwający uwagę wygląd i już na pierwszy rzut oka wydaje się być dynamiczne. Zmieniono także wnętrze, dzięki czemu Ranger jest niezwykle komfortowym autem. Ranger to jednak przede wszystkim samochód, którym można śmiało zapuszczać się w trudny teren. Pickup Forda bez problemu radzi sobie ze wzniesieniami o nachyleniu nawet do 45 stopni. Co ważne, także przy włączonym napędzie 4x4 Rangerem świetnie się manewruje.
- W terenie przydatny okazuje się układ HDC, który ułatwia bezpieczne pokonywanie wzniesień i zakrętów. Niezwykle istotny jest również fakt, że nawet przy dużych nierównościach terenu, nie odczuwa się żadnych drgań w kabinie i na kierownicy - mówi Marcin Hrymajło, specjalista ds. sprzedaży samochodów dostawczych w Ford Bemo Motors w Szczecinie. - Trzeba pamiętać, że jest to samochód nie tylko dynamiczny, ale również bardzo bezpieczny. Jako jedyny pickup na naszym rynku Ford Ranger uzyskał 5 gwiazdek w testach bezpieczeństwa EuroNCAP. Jest to idealny samochód dla osób lubiących aktywnie spędzać wolny czas oraz dla służb poruszających się zarówno po tradycyjnych drogach, jak i w trudnym terenie. To także bardzo kusząca propozycja dla firm, ponieważ Ranger posiada homologację ciężarową, więc można od niego odliczyć pełen VAT - dodaje Marcin Hrymajło.
Ford Ranger może również posłużyć jako samochód, którym spokojnie przewieziemy quada lub podobny ładunek. Na skrzyni zmieścimy ciężar o wadze do 1,5 tony. Nowy Ranger idealnie nadaje się także do holowania przyczep, między innymi dzięki układowi kontroli znoszenia holowanej przyczepy.
Jeżeli jednak nie musimy martwić się o bagaże całej rodziny i nie wybieramy się w nieprzystępny teren, możemy pomyśleć o samochodzie, który ewidentnie kojarzy się z latem - Mazda MX-5. To kultowe na całym świecie auto zadowoli każdego pasjonata motoryzacji i zapewni odczucie jedności samochodu i kierowcy.
- Dwuosobowy roadster Mazdy mimo że ma silnik o mocy 160 KM, jest niezwykle dynamiczny. Sprint do 100 km/h zajmuje mu niecałe 8 sekund i rozpędza się maksymalnie do 218 km/h. Mimo takich osiągów, Mazda MX-5 jest też autem ekonomicznym i w cyklu mieszanym spala około 7,5 l benzyny - mówi Piotr Jarosz, kierownik sprzedaży Mazda Bemo Motors w Warszawie.
Co prawda auto ma napęd na tylną oś, ale nawet dla niewprawnego kierowcy nie powinien być to problem, ponieważ japoński roadster jest wyposażony m.in. w układ dynamicznej kontroli stabilności DCS z elektronicznym układem kontroli trakcji TCS. Mazda konstruując ten pojazd postawiła także na maksymalną praktyczność. Zwłaszcza przy kapryśnej aurze docenimy elektrycznie sterowany sztywny dach, który składa się w zaledwie 12 sekund.
Wybierając jeden z opisanych samochód pod kątem urlopowych wyjazdów możemy być również pewni, że z powodzeniem posłuży on nam również w codziennym użytkowaniu. Każde z tych aut jest ekonomiczne i na tyle reprezentacyjne, że może służyć za samochód rodzinny, jak i firmowy.