Zalany samochód i brak AC. Nie wszystko stracone

Jeśli w wyniku burzy wasz samochód został zalany przez wodę, a nie mieliście ubezpieczenia AC, wciąż macie szansę na wypłatę odszkodowania.

Na Trasie Armii Krajowej w Warszawie woda zalała po dach 10 aut, właściciele samochodów mogą zwracać się z roszczeniem o wypłatę odszkodowania.

Wnioski o odszkodowania przyjmuje warszawski Zarząd Dróg Miejskich, ale o wypłacie zdecyduje ubezpieczyciel.W podobnej sytuacji są właściciele pojazdów, które ucierpiały w czasie nawałnic w innych regionach kraju. Wnioski należy kierować do zarządcy drogi.

Warszawski ratusz ubezpieczył niemal wszystkie ulice i teraz o wypłacie odszkodowania zadecyduje właśnie ubezpieczyciel - podkreśla Jarosław Jóźwiak, zastępca dyrektora gabinetu prezydent Warszawy.

Reklama

Właściciele samochodów będą musieli udowodnić, że samochód zatonął z winy zarządcy - czyli, że na przykład nie wjechali do wody celowo.

Samochód zalany wodą właściwie nie nadaje się do dalszej eksploatacji. Woda dostaje się do elementów, do których nie dociera podczas zwyczajnej eksploatacji: do profili zamkniętych, do łożysk. W profilach zamkniętych prowadzona jest często instalacja elektryczna, która ulega zamoczeniu, co skutkuje awarią.

Z kolei zassanie wody przez układ dolotowy do silnika skończy się poważnym remontem jednostki napędowej - wody nie da się sprężyć tak jak powietrza, co oznacza pogięcie zaworów, uszkodzenie tłoków i korbowodów. Może się okazać, że remont takiego silnika będzie całkowicie nieopłacalny.

Niemożliwe jest też usunięcie wilgoci i jej zapachu z tapicerki.

(INTERIA.PL/IAR)

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy