Rząd chce mandatów drogowych dla posłów

Rząd na wtorkowym posiedzeniu poparł kierunek zmian zaproponowany w poselskim projekcie nowelizacji ustaw, który pozwoli karać mandatami drogowymi m.in. posłów, senatorów, prokuratorów czy prezesa IPN, bez uchylania im wcześniej immunitetów.

Rząd na wtorkowym posiedzeniu poparł kierunek zmian zaproponowany w poselskim projekcie nowelizacji ustaw, który pozwoli karać mandatami drogowymi m.in. posłów, senatorów, prokuratorów czy prezesa IPN, bez uchylania im wcześniej immunitetów.

Posłowie w nowelizacji ustaw: o prokuraturze, o wykonywaniu mandatu posła i senatora, o ochronie danych osobowych, o Rzeczniku Praw Dziecka i o IPN zaproponowali wprowadzenie regulacji, które umożliwią przyjęcie mandatu karnego - za popełnienie wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji - przez: prokuratora, posła, senatora, generalnego inspektora ochrony danych osobowych, prezesa IPN, rzecznika praw dziecka.

Jak poinformowało we wtorek CIR, "rząd popiera kierunek zmian zaproponowany w poselskiej propozycji nowelizacji ustawy".

Reklama

Obecnie zgodnie z obowiązującymi przepisami parlamentarzyście zatrzymanemu przez policję nie można wypisać mandatu. W celu ukarania posła lub senatora mandatem prokurator generalny musi zwrócić się do marszałka Sejmu z pismem o uchylenie immunitetu zatrzymanemu na drodze parlamentarzyście. Wówczas Sejm lub Senat może uchylić immunitet lub nie. Podobnie Sejm uchyla też immunitet prezesowi IPN i szefowi GIODO, a prokuratorom - sądy dyscyplinarne.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama