Policjant uratował kierowcę przed śmiercią w płomieniach
Dramatyczne sceny rozegrały się na trasie Jamielnik-Wonna. Po czołowym zderzeniu jedno z aut stanęło w płomieniach, a w środku znajdował się ranny kierowca. Uratował go policjant, który przypadkiem znalazł się na miejscu zdarzenia.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 82-letni mężczyzna kierujący Seatem Toledo zjechał na przeciwległy pas ruchu w wyniku czego uderzył w prawidłowo jadącego Opla Vectra. W wyniku tego zdarzenia kierowca Opla zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Jego auto stanęło w płomieniach.
Pierwszy na miejscu wypadku był, będący po służbie, policjant ruchu drogowego. Na co dzień zsp. Zbigniew Wojciechowski pracuje w Komendzie Powiatowej Policji w Iławie. To on uwolnił z płonącego pojazdu poszkodowanego i przeniósł go w bezpieczne miejsce, po czym wezwał pomoc.
Obaj kierowcy byli trzeźwi. Kierowca Opla z obrażeniami ciała trafił do szpitala, kierowca Sseata i pasażer, który z nim podróżował nie odnieśli obrażeń ciała.
Asp. Zbigniew Wojciechowski w iławskiej komendzie policji pracuje od 15 lat. Policjantem już jest ponad 25 lat. Jako policjant ruchu drogowego przepracował 20 lat, wielokrotnie był nagradzany za swoją służbę.