Jak przetrwać na drodze? Te triki się przydają
Psycholog transportu podpowiada, jak wykorzystując podstawową wiedzę dotyczącą zachowań kierowców sprawniej radzić sobie w różnych sytuacjach na drodze.
Od zachowania kierowcy zależy, jak jest postrzegany przez innych użytkowników drogi. Może liczyć na pomoc przy zmianie pasa ruchu (zrobienie luki) lub wręcz odwrotnie - inni będą mu ten manewr skutecznie uniemożliwiać.
Co robić, aby korzystać z uprzejmości innych? "Trzeba kierować się zasadą podmiotowego traktowania pozostałych. Inny kierowca nie znaczy gorszy czy mający mniejsze prawa niż ja" - mówi dr Andrzej Markowski, psycholog transportu.
Przy okazji warto też pamiętać, że prowokowanie innych zwykle powoduje agresywną odpowiedź. Z tego powodu zanim kierowca zatrąbi, aby zwrócić uwagę, powinien się zastanowić, jakie skutki niesie to dla niego samego. Może się okazać, że wywoła niekontrolowaną reakcję u innego kierowcy. Ten w odwecie może utrudniać dalszą jazdę lub wykonywać niebezpieczne manewry, np. nagle hamować. Kierowcy nie lubią, kiedy inni próbują coś na nich wymusić czy chcą straszyć. Efekt? Nie ma co liczyć na przychylność takiej osoby; będzie ona raczej wrogo nastawiona.
Poniżej prezentujemy cztery triki zaproponowane przez psychologa transportu.
Zmiana pasa to w gęstym ruchu wyzwanie. Szukając możliwości wciśnięcia się, próbuj wjechać przed samochód, którego kierowca wykonał ten manewr wcześniej i sam został wpuszczony. Jest szansa, że będzie on dla ciebie wyrozumiały w ramach odwdzięczania się za uprzejmość, której sam doświadczył.
Chcąc uniknąć zbyt długiego wyjeżdżania z ulicy podporządkowanej przy gęstym ruchu poprzecznym, powinieneś próbować nawiązać kontakt z kierowcą, na którego uprzejmość i pomoc liczysz we wpuszczaniu na pas. Możesz na niego spojrzeć, uśmiechnąć się, pokazać gestem swój zamiar. Zwykle to działa.
Dyskusja z agresywnym kierowcą nie ma sensu. Nie powinno się też z nim nawiązywać kontaktu wzrokowego, ponieważ tylko wzmocni to jego złość. Ostrożnie z trąbieniem - rozemocjonowany kierowca może się mścić, np. blokując przejazd czy gwałtownie hamując bez powodu, co w ostateczności może doprowadzić do kolizji.
Jeśli na parkingu jest kilka wolnych miejsc, unikaj parkowania obok zaniedbanego, brudnego samochodu. Właściciel pojazdu, który o niego nie dba, zapewne nie będzie się przejmował także twoim autem stojącym obok. Jest szansa, że np. obije go, otwierając drzwi i oczywiście tego "nie zauważy".