Drogi samoobjaśniające się dla Polaków?

Bezpieczne drogi to drogi dobrze zaprojektowane - uważa posłanka PO Beata Bublewicz..

Bezpieczne drogi to drogi dobrze zaprojektowane - uważa posłanka PO Beata Bublewicz..

Przewodnicząca parlamentarnego zespołu do spraw bezpieczeństwa ruchu drogowego zapowiada zmianę przepisów. Jej zdaniem, wytyczne projektowania sprzed 14 lat nie spełniają oczekiwań projektantów, którzy chcą budować dobre drogi.

Zdaniem Beaty Bublewicz, nowe przepisy powinny umożliwić budowę jak najbardziej bezpiecznych dróg. Ideałem jest budowanie tak zwanych dróg samoobjaśniających (self-explaining roads). Dróg, które wybaczają błędy kierowcy.

- Bo kierowca ma prawo popełnić błąd, ale droga, po której jedzie, powinna być jak najlepiej zaprojektowana - wyjaśnia posłanka Platformy Obywatelskiej. Beata Bublewicz uważa, że tworząc nowe wytyczne powinniśmy skorzystać z rozwiązań skandynawskich.

Reklama

Szacuje się, że przyczyną co czwartego wypadku jest źle zaprojektowana i wykonana droga. Żadnych twardych danych na temat jednak nie ma, policja jako przyczyny wypadków podaje niedostosowanie prędkości do warunków do jazdy.

Drogi samoobjaśniające to rozwiązanie opracowane i po raz pierwszy zastosowane w Holandii. Polega na tym, że drogi różnych klas są inaczej zbudowane, przez co kierowca intuicyjnie wie, czy może jechać szybciej czy wprost przeciwnie, nie gubi się w gąszczy znaków i ograniczeń. Różnice obejmują m.in. szerokość pasów ruchu, oznakowanie poziome i pionowe, oświetlenie - te rozwiązania muszą być stałe i niezmienne na całym typie drogi.

Obecnie tego typu rozwiązania stosuje tylko na drogach najwyższych klas (ekspresowe i autostrady), jednak koncepcja zakłada rozszerzenia na drogi o niższych kategoriach.

(IAR/INTERIA.PL)

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy