Używany Jaguar X-Type (2001-2010)
Chociaż technologicznie Jaguar X-Type jest krewnym Forda Mondeo, z wierzchu nawet uważny obserwator nie znajdzie żadnych elementów wspólnych dla obu aut.
Jaguar za kwotę mniejszą niż 20 tys. zł? W przypadku X-Type to możliwe, bo wczesne egzemplarze kosztują już tylko 18-19 tys. zł. W dodatku wybór jest spory, bo X-Type był przez lata najlepiej sprzedającym się modelem angielskiej marki.
Klientom nie przeszkodziło pokrewieństwo z Fordem Mondeo, które zresztą nie jest aż tak znaczące i ogranicza się do wspólnych elementów zawieszenia czy układu hamulcowego oraz podobnych silników (z wyjątkiem 2.1 V6). X-Type jest jednak mniejszy od Mondeo o 4,5 cm w wymiarze rozstawu osi, natomiast w kabinie wspólne dla Jaguara i Forda są tylko włączniki i manetki. Niestety, zmniejszenie rozstawu osi odbiło się negatywnie na przestrzeni dla pasażerów drugiego rzędu siedzeń i w X-Type jest po prostu ciasno - wprawdzie rozstaw osi (271 cm) jest taki sam jak w Toyocie Avensis II, ale miejsca - wyraźnie mniej.
Kombi... w teorii
Chociaż X-Type był pierwszym Jaguarem dostępnym jako kombi (i jako diesel także), ta odmiana nie zyskała popularności i oferta rynkowa aut z drugiej ręki w 90% składa się z sedanów. Kombi zadebiutowało w 2003 r., ponad dwa lata po sedanie.
Początkowo były dostępne tylko dwie odmiany silnikowe, obie łączone z napędem na cztery koła: 2.5 V6 (skrzynia manualna lub automatyczna) i 3.0 V6 (tylko "automat"). Oba te silniki są tylko częściowo konstrukcjami Forda - doposażono je w osprzęt opracowany przez Jaguara. Są wykonane z aluminium i wyposażone w nowoczesne rozwiązania, takie jak zmienne fazy zaworów i zmienną długość dolotu. Silniki te źle znoszą. W szczególności utrudniony jest montaż LPG do wersji amerykańskiej. Od 2003 r. do gamy dołączyły silniki bazowe: 2.1 V6 (zmniejszona odmiana 2.5) i diesel 2.0, przejęty bezpośrednio od Forda.
Niestety, nie jest on zbyt udany - to ta sama jednostka Duratorq z wtryskiem common rail, którą stosowano w Mondeo poprzedniej generacji, ma zatem te same przypadłości, takie jak łuszcząca się pompa wysokiego ciśnienia czy nietrwałe wtryskiwacze Delphi. Stosowany od 2005 r. silnik 2.2 D o mocy 155 KM jest znacznie lepszy, choć też nie idealny.
Co denerwuje w X-Type?
Użytkownicy zwykle dobrze oceniają ten model, ponieważ poważne awarie raczej nie przytrafiają się osobom, które dbają o swoje auto - a większość właścicieli Jaguarów traktuje je jak członka rodziny. Pojawiają się natomiast narzekania na niską jakość spasowania wnętrza i nadwozia - wypadają kratki nawiewu, klekocze mocowanie podłokietnika, pod uszczelkami tylnych okien przy słupku dzielącym szybę pojawiają się purchle. Łomotanie w zawieszeniu to zwykle wina wybitych drążków stabilizatora tylnego.
Pozostałe wady nie mają charakteru awarii: fatalne brzmienie instalacji audio, brak komputera pokładowego i składanej tylnej kanapy w wielu wersjach, a także wspominana często ciasnota i zbyt wąsko otwierane drzwi nie przystoją samochodowi klasy premium, jaką prezentuje Jaguar. Z drugiej strony, dominują opinie pozytywne na temat trwałości.
Drogo czy bardzo drogo?
Utrzymanie auta nietypowej, luksusowej marki zwykle bywa drogie, jednak w przypadku X-Type nie jest to tak dotkliwe, jak np. w modelu XJ. Sporo części da się na szczęście dopasować z Mondeo. Te, które są specyficzne dla Jaguara, zwykle mają absurdalnie wysokie ceny (termostat za 700 zł!).
Psują się także pompy wspomagania kierownicy, które pasują wprawdzie z Mondeo, ale nie do wszystkich roczników Jaguara. We wczesnych egzemplarzach wadliwe były także główne wiązki przewodów od akumulatora (mocno się grzały, występowały problemy z rozruchem). Niestety, zdarzają się także pojazdy, które korodują, ale dotyczy to głównie aut powypadkowych - czyli najczęściej tych z USA. W przybliżeniu można powiedzieć, że na egzemplarz pozbawiony poważnych wad i z udokumentowanym przebiegiem trzeba wydać ok. 28-30 tys. zł.
Oryginalność, bogate wyposażenie i rozsądny poziom cen to główne zalety Jaguara X-Type. Po stronie wad trzeba zapisać małą praktyczność. W samochodzie jest ciasno, w dodatku sporo egzemplarzy nie ma składanej tylnej kanapy. Silniki benzynowe V6 są dynamiczne, ale sporo palą i źle znoszą instalację LPG, natomiast pochodzące z Forda diesle mają awaryjny osprzęt. Części specyficzne dla Jaguara bywają bardzo drogie.
Jaguar X-Type: historia modelu
2001: prezentacja Jaguara X-Type.
2003: nowy silnik benzynowy 2.1 V6 i diesel 2.0 D. Debiut wersji nadwoziowej kombi.
2005: mocniejszy diesel 2.2 D.
2007: w Europie - lifting, w USA - wycofanie z rynku.
2010: zakończenie produkcji.
Jaguar X-Type: typowe usterki i problemy
- Usterki silników Diesla - łomoczące koło dwumasowe, zapieczone wtryskiwacze Delphi, awarie pomp ciśnienia paliwa.
- Korozja - głównie pod uszczelkami drzwi i na ramkach tylnych szyb. Tylko w starszych egzemplarzach.
- Połamane mocowania i dźwignie regulacji reflektorów.
- Zatarte pompy wspomagania kierownicy.
Tekst: Tymon Grabowski, zdjęcia: Rafał Andrzejewski, "Motor" nr 27/2012 z 2 lipca 2012 r.